Aktualizacja: 01.06.2020 20:27 Publikacja: 01.06.2020 19:02
Katedra w Radomiu
Foto: Voytek S / CC BY-SA (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)
W prokuraturze w Zwoleniu od ub. roku toczy się śledztwo w sprawie molestowania nieletnich przez ks. Stanisława S., legendę radomskiej Solidarności. Status poszkodowanych ma dziewięć osób. Miały być molestowane przez kapłana w latach 80. XX w. Śledztwo miało zakończyć się do końca kwietnia, ale jak ustaliła „Rzeczpospolita", jest przedłużone.
Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła m.in. radomska kuria. Jednak o tym, że ksiądz mógł molestować małoletnich, władze kościelne wiedziały od jesieni 2013 r. Biskup radomski Henryk Tomasik spotkał się wówczas z jedną z ofiar ks. S. Mężczyzna złożył przed kanclerzem kurii zeznanie. Prokuratury nie zawiadomiono, bo nie było to obligatoryjne (obowiązek taki istnieje od 2017 r.), nie wszczęto też postępowania kanonicznego, nie powiadomiono Kongregacji Nauki Wiary, choć od 2001 r. jest to obowiązkowe. Ograniczono się tylko do rozmowy z ks. S., który zaprzeczył oskarżeniom.
Konferencja Episkopatu Polski oceniła, że przygotowywany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej przedmiot edukacja zdrowotna "jest sprzeczny z Ustawą Zasadniczą". "Pomimo niektórych słusznych tematów, jak choćby potencjalne zagrożenia w Internecie czy udostępnianie wizerunku dzieci, to jednak nie można zaakceptować deprawujących zapisów dotyczących edukacji seksualnej" – zaznaczają biskupi.
Kościół wyrzucił z kapłaństwa Stanisława S., byłego kapelana Solidarności. To pokłosie m.in. publikacji „Rzeczpospolitej”. Były już duchowny został oskarżony o seksualne wykorzystanie małoletnich. Za swoje czyny nie odpowiadał przed sądem państwowym, bo jego czyny uległy przedawnieniu.
Biskup elbląski Jacek Jezierski złożył na ręce papieża Franciszka rezygnację z pełnionego urzędu. Duchowny 23 grudnia będzie obchodził swoje 75. urodziny.
Ksiądz Marcin, jako 12-letni chłopiec, został wykorzystany seksualnie przez swojego proboszcza. Po latach zdecydował się zgłosić sprawę arcybiskupowi Józefowi Michalikowi, który wszczął postępowanie kanoniczne. Jednakże, jak twierdzi pokrzywdzony, sprawca szantażował go, by wycofał oskarżenie, a biskupi zamiast podjąć skuteczne działania, przeciągali procedury wyjaśniające.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Watykan i polska prokuratura badają działania arcybiskupów przemyskich w sprawie wyjaśniania molestowania nieletniego przez księdza. Tomasz Krzyżak, autor dziennikarskiego śledztwa, przedstawia kulisy tej historii. Czy biskupi zaniedbali swoje obowiązki? Ile lat musiała czekać ofiara na sprawiedliwość – o tym w specjalnym odcinku podcastu „Rzecz w tym”.
Policja ujawniła nowe informacje w sprawie incydentu, do którego doszło w sobotę na warszawskiej Pradze. "Policjant, z którego broni padł strzał, służbę w policji pełnił od ponad roku, ukończył niezbędne szkolenie i pozytywnie zdał egzaminy" – podkreślono, odnosząc się do sprawy funkcjonariusza, który śmiertelnie postrzelił kolegę podczas interwencji.
Media donoszą o pojawieniu się w Portugalii pochodzącego z Azji komara tygrysiego. Jego ukąszenie może być groźne dla ludzi i zwierząt.
Żądanie alimentów od byłego partnera sąd może ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego - tłumaczy adwokatka Maria Sankowska-Borman z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Wybitna indywidualność wśród wykonawców muzyki dawnej, Francuz Alexis Kossenko, został oskarżony przez studentów i muzyków o niedozwolone zachowania. Artysta rezygnuje z występów, nie pojawi się też na grudniowych koncertach w Warszawie.
„Nowy świat na Marsie” Roberta Zubrina należy czytać wraz z wcześniejszą książką „Czas Marsa”, która ukazała się w połowie lat 90. A to w celu odnotowania zmian, jakie nastąpiły w astronautyce w ciągu ostatnich 30 lat.
„Abalone Go” to podróżna wersja klasycznej gry logicznej.
Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.
„Viva Tu” to pierwsza płyta Manu Chao od 17 lat. Artysta wynagradza nam oczekiwanie z nawiązką.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas