Zakaz sprzedaży papierosów w Polsce już za 7 lat

Polska podała datę zakazu sprzedaży papierosów - informuje portal dlahandlu.pl powołując się na Głównego Inspektora Sanitarnego.

Aktualizacja: 12.07.2023 13:28 Publikacja: 12.07.2023 12:54

Zakaz sprzedaży papierosów w Polsce już za 7 lat

Foto: Adobe stock

dgk

Pierwszym państwem w Europie, które mocno ograniczy sprzedaż produktów tytoniowych jest Holandia. Od 1 lipca 2024 roku będzie obowiązywał zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych w tradycyjnych sklepach, automatach, pubach i innych publicznych miejscach. Zakazana będzie też zdalna sprzedaż, czyli przez przez internet lub telefon. Papierosy będzie można kupić tylko w wyznaczonych miejscach, po uzyskaniu specjalnego pozwolenia od lekarza w postaci recepty lub zaświadczenia.

Inne kraje idą tym przykładem i chcą doprowadzić do zmniejszenia liczby palaczy  w swoich społeczeństwach do 5 proc. Proces ma polegać na stopniowym utrudnianiu nałogowcom życia poprzez wysoką akcyzę na tytoń i wyższy koszt paczki papierosów. Wprowadzony ma być całkowity zakaz reklamy produktów tytoniowych, a nałogowcy będą zachęcani do zastępowania papierosów zamiennikami takimi, jak certyfikowane e-papierosy.

Główny Inspektor Sanitarny podaje na swojej stronie listę krajów, które przyjęły strategię endgame, czyli całkowitej eliminacji tytoniu ze społeczeństwa:

Finlandia – do 2030 r.

Nowa Zelandia – do 2025 r.

Szkocja – do 2034 r.

Irlandia – do 2025 r.

Dania – do 2030 r.

Kanada – do 2035 r. (obecnie pali 13% )

Szwecja – do 2025 r. (obecnie pali 14%)

GIS zakłada, że Polska będzie krajem wolnym od tytoniu w 2030 r. 

Czytaj więcej

14-latki nigdy w życiu nie kupią legalnie papierosów. Pierwsze takie prawo

TVN24 informuje jednak, że polski plan jest nierealny, bo liczba palaczy w naszym kraju nie spada, lecz rośnie. Papierosy, nie licząc tych elektronicznych, pali co trzeci Polak. 

Tymczasem w wyniku chorób wywołanych paleniem tytoniu każdego dnia umiera 200 osób. Koszt leczenia chorób wywoływanych dymem tytoniowym, to 15 proc.  całkowitych wydatków na leczenie.

W ramach projektu Polskie Zdrowie 2.0 koordynowanego przez Polską Akademię Nauk, eksperci przygotowali listę zaleceń dla polityków, co muszą zrobić, by zmniejszyć liczbę palaczy.

- Najważniejszym działaniem jest podwyżka cen wyrobów tytoniowych. Wszelkie badania na świecie pokazały, że te kraje, które chciały doprowadzić do spadku konsumpcji, podwyższały zdecydowanie cenę wyrobów tytoniowych. W związku z tym, najsilniejszym narzędziem jest to, które ma Ministerstwo Zdrowia – podkreśla w wypowiedzi dla TVN24 dr hab. Łukasz Balwicki z Polskiej Akademii Nauk.

Redukcja liczby palaczy będzie też mieć uboczne skutki ekonomiczne, na które władze też powinny się przygotować. Według Krajowego Stowarzyszenia Przemysłu Tytoniowego, chodzi o likwidację miejsc pracy, gdyż w naszym kraju znajduje się aż 5 z 30 europejskich fabryk wyrobów tytoniowych. Zatrudniają one w sumie ponad 60 tysięcy osób. Polska jest też największym w Unii Europejskiej przetwórcą tytoniu i producentem gotowych wyrobów tytoniowych.

Podatki
Skarbówka zażądała 240 tys. zł podatku od odwołanej darowizny. Jest wyrok NSA
Prawo w Polsce
Jest apel do premiera Tuska o usunięcie "pomnika rządów populistycznej władzy"
Edukacja i wychowanie
Ferie zimowe 2025 później niż zazwyczaj. Oto terminy dla wszystkich województw
Praca, Emerytury i renty
Ile trzeba zarabiać, żeby na konto trafiło 5000 zł
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Prawo karne
Rząd zmniejsza liczbę więźniów. Będzie 20 tys. wakatów w celach