Hołownia opowiedział co działo się na posiedzeniu RBN. Zapytany o wpis Tuska o Błaszczaku powiedział o "zgrzycie"

Jeżeli mamy szukać drogowskazu w tych niepewnych czasach, to są trzy słowa: "prawda, odwaga i siła" - mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Hołownia był też pytany o wpis Donalda Tuska, dotyczący Mariusza Błaszczaka.

Publikacja: 24.02.2025 16:54

Szymon Hołownia

Szymon Hołownia

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wyjaśnił, że prawdą jest to, że to Rosja Władimira Putina napada na Ukrainę. Odwagą jest mówienie tej prawdy i domaganie się od naszych partnerów większego zaangażowania w budowę europejskiego przemysłu zbrojeniowego. - Jeżeli to ma wytrzymać i Rosja ma nie wygrać, musimy ze wszystkich ust w Europie słyszeć: "art. 5 obowiązuje". To te dwa słowa sprawiły, że przez 80 lat w Europie nie było wojny. Te słowa muszą być dziś przez wszystkich powtarzane, z odwagą, z podniesionym czołem, tak, jak robi to Polska – mówił Hołownia.

- Siła, o której powiedziałem na początku, to musi być nasza siła. Dlatego położyłem dziś na stole propozycję zjednoczenia się wokół idei podwojenia produkcji zbrojeniowej w Polsce przy wykorzystaniu także środków z Krajowego Planu Odbudowy – powiedział Hołownia. 

Hołownia zapytany o wpis Tuska o Błaszczaku: To był taki zgrzyt

Hołownia był pytany o słowa premiera Donalda Tuska, który napisał na platformie X: „Przedstawiłem na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego ramy narodowego konsensusu w sprawie Ukrainy. Potrzebę politycznej jedności Polaków wobec zagrożenia ze wschodu rozumieli wszyscy. Prezydent, Marszałkowie, liderzy klubów parlamentarnych. Tylko Mariusz Błaszczak nie zrozumiał”. 

- Wszystkie wypowiedzi wszystkich przedstawicieli klasy politycznej z różnych stron były utrzymane w podobnej stylistyce: „tak, mamy różne wrażliwości, pewnych rzeczy nie wiemy, chcemy się dowiedzieć, dyskutujmy o tym, jak to zrobić najlepiej”. Tylko Mariusz Błaszczak dokonał szarży w stronę rządów Donalda Tuska, Donalda Tuska osobiście i koalicji. W jego oświadczeniu nie znalazłem, mówię to z przykrością, żadnych merytorycznych odniesień. To był taki zgrzyt tego spotkania, które były długie, ale, musze powiedzieć, merytoryczne  – opisywał Hołownia. 

- Nie we wszystkich ocenach zgadzam się z panem prezydentem Andrzejem Dudą. Nie było pełnego zrozumienia, kiedy opowiadał i dzielił się swoimi intuicjami, dotyczącymi tego, co usłyszał od prezydenta USA Donalda Trumpa, ale to była rozmowa, to była naprawdę merytoryczna rozmowa, z czego się bardzo cieszę. Ten jeden głos był ewidentnym zgrzytem – relacjonował Hołownia. - Największą przysługą dla pana Mariusza Błaszczaka byłoby to, żeby to jeszcze podbijać. To nie było to miejsce, to nie był ten czas. To było wystąpienie jak w programie publicystycznym, jak z mównicy sejmowej, ale nie na Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Może nerwy panu przewodniczącemu puściły, może pomylił spotkania, nie wiem – opisywał Hołownia. 

Na wpis Donalda Tuska Mariusz Błaszczak odpowiedział również na platformie X: „Panie Tusk, jedność Polaków jest ważna, ale przede wszystkim trzeba zadbać o bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. A Wy tego nie robicie – nie ma najważniejszych kontraktów zbrojeniowych, nie ma 300-tysięcznej armii. Są za to zniszczone relacje z USA. Naprawcie to, potem mówcie o jedności. Nie macie strategii, nie macie planów. Jesteście jak dzieci we mgle. O jedności wobec zagrożenia ze wschodu mówił już ś.p. prof. Lech Kaczyński lata temu. Wtedy nazywaliście Pana Prezydenta rusofobem, a Pan spacerował z Putinem po molo w Sopocie” - napisał Mariusz Błaszczak w odpowiedzi na wpis premiera. 

Szymon Hołownia o Donaldzie Trumpie

Pytany o to, czy uważa, że prezydent USA Donald Trump „wyolbrzymia” skalę amerykańskiej pomocy dla Ukrainy, Szymon Hołownia odrzekł, że nie ma takiego wrażenia. - Pan prezydent Trump „gra kartą nieprzewidywalności w polityce”. - Pan prezydent Trump mówi czasem rzeczy z prędkością karabinu maszynowego, które lecą raz w jedną, raz w drugą stronę i to jest jego wyniesione z biznesu przekonanie, że to zwiększa przewagę negocjacyjną, bo jeśli partner nie wie, co za chwilę zrobisz, to nie jest w stanie sam zbudować kompetentnej i spójnej strategii, tylko musi reagować na bieżąco, co nie musi być łatwe. Zresztą Rosja też jest trochę skołowana tym, co się dzieje, bo nie wie, co będzie dalej – przekonywał marszałek Sejmu. - I bardzo dobrze, nie żałuję, nie współczuję. 

- Pytanie, czy pan prezydent Trump ma plan. Skoro nie dzieli się nim z nami, to są dwie możliwości: albo pan prezydent Trump dzieli się z jakimś gronem swoich współpracowników, albo sam jeszcze nie ma takiego planu w swojej głowie. I chyba nie mamy w Europie odpowiedzi, który z tych wariantów jest w tej chwili na stole. 

Wyjaśnił, że prawdą jest to, że to Rosja Władimira Putina napada na Ukrainę. Odwagą jest mówienie tej prawdy i domaganie się od naszych partnerów większego zaangażowania w budowę europejskiego przemysłu zbrojeniowego. - Jeżeli to ma wytrzymać i Rosja ma nie wygrać, musimy ze wszystkich ust w Europie słyszeć: "art. 5 obowiązuje". To te dwa słowa sprawiły, że przez 80 lat w Europie nie było wojny. Te słowa muszą być dziś przez wszystkich powtarzane, z odwagą, z podniesionym czołem, tak, jak robi to Polska – mówił Hołownia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak wyjaśnia, dlaczego nie boi się Rosji. „Armia ukraińska jest niepokonana”
Konflikty zbrojne
Sondaż: Kto wygra wojnę na Ukrainie? Polacy odpowiedzieli. Wyróżniają się zwolennicy Konfederacji
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko: To, co proponują USA, to nie warunki pokoju, tylko kapitulacji
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1095
Konflikty zbrojne
Rezolucja ONZ w trzecią rocznicę wybuchu wojny. USA naciskają na "prorosyjski" język