Wołodymyr Zełenski odpowiada Donaldowi Trumpowi. Twierdzi, że prezydent USA powtarza rosyjską dezinformację

Wołodymyr Zełenski zapowiedział, że wkrótce opublikuje wyniki badań socjologicznych dotyczących zaufania dla przywódców politycznych na Ukrainie.

Publikacja: 19.02.2025 12:23

Wołodymyr Zełenski

Wołodymyr Zełenski

Foto: TETIANA DZHAFAROVA/Pool via REUTERS

arb

Donald Trump na konferencji prasowej w Mar-a-Lago stwierdził, że to on zaproponował, by ostateczne porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą zostało zawarte dopiero po wyborach prezydenckich na Ukrainie. Kadencja Zełenskiego skończyła się w maju 2024 roku, ale została przedłużona, ponieważ na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, co uniemożliwia przeprowadzenie wyborów. Rosja od dawna kwestionuje legalność przedłużenia kadencji Zełenskiego utrzymując, że zgodnie z konstytucją obecnie głową ukraińskiego państwa powinien być przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Donald Trump mówi o 4 proc. ufających Wołodymyrowi Zełenskiemu. Zełenski: Widzieliśmy tę dezinformację

Trump mówiąc o wyborach, które – jego zdaniem – powinny odbyć się na Ukrainie stwierdził, że Zełenski cieszy się obecnie poparciem na poziomie 4 proc. Tymczasem – o czym piszemy dziś w rp.pl - z lutowego sondażu, przeprowadzonego przez Active Group dla Future Research Foundation wynika, że zaufanie do Zełenskiego wynosi 42,4 proc., a z sondażu Kijowskiego Międzynarodowego Instytutu Socjologii przeprowadzonego w styczniu wynikało, że Zełenskiemu ufa 57 proc. Ukraińców.

Czytaj więcej

Donald Trump chce wyborów na Ukrainie. Mówi o 4 proc. poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego

Zełenski w odpowiedzi na słowa Trumpa stwierdził, że próby usunięcia go z urzędu w czasie, gdy trwa wojna z Rosją, nie powiodą się.

- Jeśli mówimy o te 4 proc., widzieliśmy tę dezinformację, rozumiemy, że pochodzi z Rosji – mówił Zełenski na spotkaniu z dziennikarzami.

- Jeśli ktoś chce mnie zmienić teraz, to się teraz nie uda. A jeśli mówimy o tych 4 proc., widzieliśmy tę dezinformację, widzieliśmy, że pochodzi z Rosji. Widzieliśmy to i mamy dowody na to, że te liczby pojawiły się w czasie rozmów między USA a Rosją. Niestety, prezydent Trump, którego traktuję z wielkim szacunkiem, jako przywódcę Amerykanów, którego bardzo szanuję i który stale nas wspiera, żyje w przestrzeni dezinformacji – oświadczył Zełenski. Następnie zapowiedział, że wkrótce opublikuje wyniki badań socjologicznych dotyczących zaufania dla przywódców politycznych na Ukrainie.

Zełenski stwierdził też, że – w jego opinii – USA podejmując dialog z Rosją w Rijadzie „pomogły Putinowi wyjść z lat izolacji”, na którą prezydent Rosji zasłużył. Zaznaczył, że USA mają prawo rozmawiać z Rosją o dwustronnych relacjach między obydwoma państwami. Dodał, że Rosja i Putin jego zdaniem „są szczęśliwi” z powodu rozpoczęcia z nimi dialogu. - Wczoraj były sygnały, że to oni są ofiarami. To coś nowego – ironizował prezydent kraju, na który Rosja w sposób niesprowokowany napadła.

Jeśli ktoś chce mnie zmienić teraz, to się teraz nie uda

Wołodymyr Zełenski, prezydent Ukrainy

Wołodymyr Zełenski: Nie chcecie nas w NATO? Dajcie nam patrioty

Zełenski odniósł się też do żądania przekazania USA przez Ukrainę prawa do ukraińskich zasobów surowcowych, przede wszystkim metali ziem rzadkich, które Kijów odrzucił. - To nie jest poważna rozmowa, nie mogę sprzedać swojego kraju – podkreślił.

Prezydent Ukrainy wypowiedział się też w kwestii gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

- Nie chcecie żołnierzy USA na naszym terytorium, nie chcecie nas w NATO – ok. To dajcie nam patrioty – mówił. Zełenski powtórzył, że Ukraina – poza NATO – potrzebuje jako gwarancji bezpieczeństwa utrzymania ponad milionowej armii, środków obrony przeciwlotniczej, których mogą dostarczyć Ukrainie tylko USA oraz europejskich sił pokojowych, które przez pewien czas będą stacjonować na terytorium Ukrainy.

Donald Trump na konferencji prasowej w Mar-a-Lago stwierdził, że to on zaproponował, by ostateczne porozumienie pokojowe między Rosją a Ukrainą zostało zawarte dopiero po wyborach prezydenckich na Ukrainie. Kadencja Zełenskiego skończyła się w maju 2024 roku, ale została przedłużona, ponieważ na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, co uniemożliwia przeprowadzenie wyborów. Rosja od dawna kwestionuje legalność przedłużenia kadencji Zełenskiego utrzymując, że zgodnie z konstytucją obecnie głową ukraińskiego państwa powinien być przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna