Reklama
Rozwiń

"Automatyczne" członkostwo Ukrainy w NATO? Europa boi się drugiej Jałty

Europejscy przywódcy omówią kwestię automatycznego przystąpienia Ukrainy do NATO w przypadku złamania przez Rosję zawieszenia broni - pisze brytyjski "The Guardian".

Publikacja: 16.02.2025 21:00

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte i minister obrony Ukrainy Rustem Umerow podczas konferencji mini

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte i minister obrony Ukrainy Rustem Umerow podczas konferencji ministrów obrony w siedzibie NATO w Brukseli, 13 lutego 2025 r.

Foto: Reuters, Yves Herman

amk

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1089

Brytyjski dziennik „The Guardian” ujawnił, że na zaplanowanym na poniedziałek pilnym szczycie państw Europy jego uczestnicy omówią możliwość automatycznego przystąpienia Ukrainy do NATO.

Europejskie źródła dyplomatyczne poinformowały, że w szczycie, który ma się odbyć w poniedziałkowe popołudnie, wezmą udział przywódcy Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Polski, Hiszpanii, Holandii i Danii, a także przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej oraz sekretarz generalny NATO.

Propozycja amerykańskich senatorów. Co na to Europa?

The Guardian twierdzi, że spotkanie skupi się na tym, jakie zdolności obronne Europa mogłaby zapewnić Ukrainie, aby zagwarantować niezawodne gwarancje bezpieczeństwa. Miałyby one obejmować opcję, aby Ukraina automatycznie uzyskała członkostwo w NATO, gdyby Rosja wyraźnie naruszyła porozumienie o zawieszeniu broni.

Czytaj więcej

W Paryżu o Donaldzie Trumpie i Ukrainie. Dokąd zmierzamy?

Propozycja członkostwa Ukrainy w NATO pod warunkiem naruszenia zawieszenia broni przez Rosję została początkowo wysunięta przez niektórych senatorów USA. Stwierdzili, że każda strona, która złamie porozumienie o zawieszeniu broni, musi ponieść druzgocące konsekwencje, czego brakowało w poprzednich zawieszeniach broni na Ukrainie od 2014 r.

Ta idea zyskała poparcie kilku europejskich przywódców, w tym prezydenta Finlandii Alexandra Stubba.

Stubb wyraził obawy dotyczące ambicji Rosji, stwierdzając, że Zachód nie może otwierać drzwi rosyjskim fantazjom na temat stref wpływów. Podkreślił, że wszelkie negocjacje muszą gwarantować „niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną” Ukrainy.

Czytaj więcej

Trump szachuje Europę. "Rozpoznanie bojem"

Druga Jałta? Europa się boi

Inicjator poniedziałkowego szczytu, prezydent Francji Emmanuel Macron, twierdzi, że nie jest zaskoczony tempem działań Donalda Trumpa, mających doprowadzić do zawieszenia broni.

Inni europejscy przywódcy obawiają się natomiast, że Rosja dąży nie tylko do neutralności Ukrainy poprzez ograniczenie liczebności jej armii i odsunięcie Zełenskiego, ale także do porozumienia o strefach wpływów podobnego do porozumienia jałtańskiego podpisanego nad głowami wielu narodów w 1945 r. przez USA, Wielką Brytanię i Związek Radziecki.

Brytyjski dziennik „The Guardian” ujawnił, że na zaplanowanym na poniedziałek pilnym szczycie państw Europy jego uczestnicy omówią możliwość automatycznego przystąpienia Ukrainy do NATO.

Europejskie źródła dyplomatyczne poinformowały, że w szczycie, który ma się odbyć w poniedziałkowe popołudnie, wezmą udział przywódcy Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch, Polski, Hiszpanii, Holandii i Danii, a także przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady Europejskiej oraz sekretarz generalny NATO.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna