Czytaj więcej
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie kolejną partię pocisków Storm Shadow.
Pocisk Oriesznik (po polsku słowo to oznacza leszczynę), który spadł na Dniepr 21 listopada, to według Władimira Putina „eksperymentalny pocisk hipersoniczny”. Rosyjski przywódca tak określił go w przemówieniu telewizyjnym, wygłoszonym w ubiegły czwartek wieczorem.
Putin mówił, że Rosja przetestowała w ten sposób „jeden z najnowszych rosyjskich systemów rakietowych średniego zasięgu w warunkach bojowych”. Następnie przekonywał, że pocisk hipersoniczny może być wyposażony w głowice nuklearne i nie może zostać przechwycony. Jednak większość ekspertów uważa, że atak na Dniepr miał cel tylko propagandowy, a nowa rosyjska rakieta nie jest aż tak groźna, jak ją przedstawiał gospodarz Kremla.
Czytaj więcej
Atakując w czwartek Dnipro, Władimir Putin próbuje szantażować Zachód. Ten do tej pory jednoznacznie mu nie odpowiedział.
– Są ogromne wątpliwości, czy (pocisk Oriesznik) przeszedłby przez amerykańską obronę przeciwlotniczą (której komponentów używa Ukraina – red.). Jeśli rzeczywiście nie, to Ukraina trochę by wygrała, szczególnie w perspektywie nadejścia Trumpa – uważa ukraiński specjalista wojskowy Mychajło Samuś. Dlatego właśnie rosyjski pocisk miał polecieć na Dniepr, omijając mocno broniony Kijów, by nie ryzykować takiego egzaminu.