Nowa sztuczka Rosjan. Te drony spadają same i nie powodują szkód, ale są groźne

- Oprócz Shahedów Rosjanie coraz częściej wykorzystują drony nieznanego typu - ujawnia w rozmowie z "Ukraińską Prawdą" płk Jurij Ihnat, szef Departamentu Komunikacji Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy.

Publikacja: 05.10.2024 12:46

Drony Gerber

Drony Gerber

Foto: Defence Express

Jak powiedział płk Ihnat, maszyny te pod wpływem ukraińskich urządzeń walki elektronicznej często same spadają na ziemię. I choć nie powodują większych szkód, ich obecność na ukraińskim niebie prowadzi do przeciążania ukraińskiej obrony powietrznej i rozpoznania.

Czytaj więcej

Armia testuje broń przyszłości. Robopsy umieją coraz więcej, teraz zestrzelą drony

Ihnat opisał incydenty z ostatniej nocy, gdy strona ukraińska zestrzeliła tylko trzy drony Shahed, podczas gdy pozostałe 10 bezzałogowców spadło po utracie łączności w regionach na południu i północy kraju. Potwierdzonych doniesień o szkodach nie ma. - Z dużym prawdopodobieństwem mogły to być drony innych typów niż Shahed. W tej chwili trwa identyfikacja przez specjalistów – dodał płk Ihnat. 

Tanie drony atrapy. Rosjanie coraz częściej wykorzystują Gerbery

Siły rosyjskie coraz częściej korzystają z tanich dronów Gerber. Są one produkowane w trzech wersjach: elektronicznego drona zwiadowczego, drona kamikaze lub drona atrapy. Ukraiński portal Defence Express opisuje tę ostatnią wersję. "Ma kadłub wykonany z pianki i jest zmontowany z dość niską kulturą produkcyjną, dzięki czemu sam może spaść". 

Czytaj więcej

Rosja produkuje nowe drony-kamikadze. Części pozyskuje z Chin

Ale dla ukraińskiego lotnictwa nawet taki cel jest na radarze „kropką, znacznikiem na monitorze”. Żeby zbadać, jakie niesie zagrożenie, trzeba go dokładnie zbadać, a to uczynić można najpewniej, przyglądając się jego szczątkom na ziemi – przypominają Siły Powietrzne. 

Jurij Ihnat powtarza wielokrotnie kierowane do obywateli apele, by w przypadku znalezienia podejrzanych obiektów nie podejmowali na własną rękę żadnych działań i niezwłocznie powiadomili służby lub administrację wojskową. 

Jak powiedział płk Ihnat, maszyny te pod wpływem ukraińskich urządzeń walki elektronicznej często same spadają na ziemię. I choć nie powodują większych szkód, ich obecność na ukraińskim niebie prowadzi do przeciążania ukraińskiej obrony powietrznej i rozpoznania.

Ihnat opisał incydenty z ostatniej nocy, gdy strona ukraińska zestrzeliła tylko trzy drony Shahed, podczas gdy pozostałe 10 bezzałogowców spadło po utracie łączności w regionach na południu i północy kraju. Potwierdzonych doniesień o szkodach nie ma. - Z dużym prawdopodobieństwem mogły to być drony innych typów niż Shahed. W tej chwili trwa identyfikacja przez specjalistów – dodał płk Ihnat. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Izrael "nie dał gwarancji", że nie zaatakuje obiektów nuklearnych w Iranie
Konflikty zbrojne
Niepewna sytuacja w Libanie. W Bejrucie słychać eksplozje
Konflikty zbrojne
Adm. Rob Bauer: Kursk nie jest dobrą historią dla Putina
Konflikty zbrojne
Izrael zaatakuje irańskie instalacje naftowe? Wypowiedź Bidena wywołała wzrost cen ropy