Powolna ukraińska kontrofensywa osłabia szansę na dyplomatyczne wyjście z wojny

Ukraińska kontrofensywa trwa już prawie trzy miesiące, ale rosyjska obrona nie została jeszcze przełamana. Nadzieje na powtórkę z zeszłego roku, kiedy ukraińskim siłom zbrojnym udało się szybko wyzwolić obwody charkowski i chersoński, nie spełniły się. Rozwiązaniem mogłyby być negocjacje, ale ten temat stał się politycznym tabu - informuje "New York Times".

Publikacja: 01.09.2023 17:56

Ukraińscy żołnierze

Ukraińscy żołnierze

Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 555

W związku z przebiegiem ukraińskiej kontrofensywy, niemieccy politycy w prywatnych rozmowach sondowali możliwość podjęcia negocjacji w sprawie zakończenia wojny. Podobnie postępowali podczas nieoficjalnych spotkań z Rosjanami przedstawiciele władz USA. Jak informuje "New York Times", brak postępów Ukrainy na froncie spowodował, że tematem tabu stało się sugerowanie pośredniczenia w rozmowach pokojowych.

- Stany Zjednoczone miały nadzieję, że udana kontrofensywa wzmocni pozycję Ukrainy w potencjalnych negocjacjach, ale tak się nie stało - powiedział Charles Kapchan, który służył w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego za rządów Billa Clintona i Baracka Obamy, a obecnie jest członkiem Rady Stosunków Zagranicznych i profesorem na Uniwersytecie Georgetown. - W rezultacie atmosfera polityczna zagęściła się i istnieje ogólne polityczne tabu przeciwko rozmowie o tym, jak zakończyć tę kwestię - mówi.

Krytyka podejmowanych rozmów z Rosją na temat zakończenia wojny

W kwietniu, gdy oczekiwania co do kontrofensywy były wysokie, Kapchan opublikował artykuł w "Foreign Affairs". Wskazując na rosnącą liczbę ofiar po obu stronach i zdolność Rosji do wysłania znacznej liczby ludzi na front, wezwali kraje zachodnie do rozważenia "planu przejścia z pola bitwy do stołu negocjacyjnego".

Kapchan był także jedną z osób, która w kwietniu rozmawiała w Nowym Jorku z Siergiejem Ławrowem, gdy szef MSZ Rosji przybył na szczyt Rady Bezpieczeństwa ONZ. Rozmawiali o najtrudniejszych kwestiach, takich jak los terytoriów okupowanych przez Rosję, a także o warunkach, które obie strony uznałyby za akceptowalne, aby rozpocząć dyskusję na temat inicjatyw pokojowych.

Czytaj więcej

"Politico": Pierwsze abramsy trafią na Ukrainę w połowie września

Były też inne nieformalne próby przedyskutowania z Rosjanami kwestii związanych z wojną na Ukrainie. Były amerykański urzędnik zaangażowany w rozmowy powiedział The Moscow Times, że podróżował do Moskwy co trzy miesiące w tym celu.

Artykuł opublikowany w "Foreign Affairs" spotkał się z krytyką, która nasiliła się, gdy media poinformowały o spotkaniu z Ławrowem. Podobne skutki wywołały niedawne słowa Stiana Jenssena, szefa sztabu sekretarza generalnego NATO, który przedstawił zrzeczenie się przez Ukrainę części swojego terytorium w zamian za przyjęcie do sojuszu jako możliwe rozwiązanie konfliktu.

Putin deklarował, że Rosja będzie negocjować z Ukrainą na własnych warunkach

- Jakakolwiek dyskusja na temat planu B jest politycznie niebezpieczna, czego Jenssen i my - ci, którzy próbują sformułować możliwe plany B - nauczyliśmy się na własnym przykładzie. Spada na nas fala krytyki i obelg. To, co kiedyś było "pewnym tabu", stało się "prawie całkowicie tabu" - powiedział "NYT" Kapchan.

Niektórzy analitycy twierdzą, że takie ataki zamykają możliwość publicznej dyskusji na temat opcji dalszych działań Ukrainy właśnie w momencie, gdy taka dyskusja jest najbardziej potrzebna.

Niemiecki rząd chciałby znaleźć rozwiązanie dyplomatyczne, ale "zdaje sobie sprawę, że nie może naciskać na Ukrainę, ponieważ Rosja wyczuje słabość" - powiedziała "NYT" Jana Puglierin, dyrektor berlińskiego biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych. 

Czytaj więcej

Putin chce przejąć kontrolę nad imperium najemników Grupy Wagnera

Dlatego też dyskusje odbywają się tylko prywatnie i z zaufanymi ekspertami z think tanków. Ani Berlin, ani Waszyngton nie chciałyby, aby konflikt trwał w nieskończoność, ponieważ polityczna gotowość do militarnego i finansowego wsparcia Ukrainy już zaczyna słabnąć - dodała.

Wielu uważa dyskusję o negocjowanym zakończeniu działań wojennych za przedwczesną, a nawet niemoralną. 

- Putin wielokrotnie oświadczał, że będzie negocjował tylko na własnych warunkach, co jest całkowicie nie do przyjęcia dla Ukrainy - powiedziała Constanz Stelzenmüller z Brookings Institution, waszyngtońskiego think tanku.

Jej zdaniem plan B warty rozważenia mógłby zostać zaproponowany przez kraje spoza Zachodu, takie jak Chiny, Indie, RPA i Indonezja, które mogłyby zmusić Moskwę do negocjacji:

- Putin polega na tych krajach. My natomiast nie mamy nic do powiedzenia, zrobienia czy zasugerowania - oceniła.

W związku z przebiegiem ukraińskiej kontrofensywy, niemieccy politycy w prywatnych rozmowach sondowali możliwość podjęcia negocjacji w sprawie zakończenia wojny. Podobnie postępowali podczas nieoficjalnych spotkań z Rosjanami przedstawiciele władz USA. Jak informuje "New York Times", brak postępów Ukrainy na froncie spowodował, że tematem tabu stało się sugerowanie pośredniczenia w rozmowach pokojowych.

- Stany Zjednoczone miały nadzieję, że udana kontrofensywa wzmocni pozycję Ukrainy w potencjalnych negocjacjach, ale tak się nie stało - powiedział Charles Kapchan, który służył w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego za rządów Billa Clintona i Baracka Obamy, a obecnie jest członkiem Rady Stosunków Zagranicznych i profesorem na Uniwersytecie Georgetown. - W rezultacie atmosfera polityczna zagęściła się i istnieje ogólne polityczne tabu przeciwko rozmowie o tym, jak zakończyć tę kwestię - mówi.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Michaił Chodorkowski: Być może Zachód będzie musiał zmierzyć się z konfrontacją Rosji z Polską
Konflikty zbrojne
Nowa sztuczka Rosjan. Te drony spadają same i nie powodują szkód, ale są groźne
Konflikty zbrojne
Izrael "nie dał gwarancji", że nie zaatakuje obiektów nuklearnych w Iranie
Konflikty zbrojne
Niepewna sytuacja w Libanie. W Bejrucie słychać eksplozje