Gen. Siergiej Surowikin, głównodowodzący rosyjskich sił walczących na Ukrainie, zaproponował wycofanie się Rosjan za linię Dniepru, a minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zgodził się z tą propozycją. - Życie naszych żołnierzy jest zawsze priorytetem - oświadczył Szojgu, wydając rozkaz odwrotu. Formalnie minister obrony Rosji zgodził się jedynie z propozycją dowódcy rosyjskich wojsk inwazyjnych.
Do sprawy odniósł się Mychajło Podolak, doradca ukraińskiego prezydenta. "Należy oddzielić słowa od czynów" - stwierdził w stanowisku przekazanym agencji Reutera. "Dopóki nad Chersoniem nie powiewa flaga Ukrainy, nie ma sensu mówić o wycofaniu się Rosjan" - podkreślił.