Aktualizacja: 22.11.2024 02:27 Publikacja: 27.08.2022 11:03
Foto: AFP
Gdy w 1986 roku doszło do awarii jednego z sześciu reaktorów elektrowni w Czarnobylu, skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar nawet do 146 tys. km2 na pograniczu Białorusi, Rosji i Ukrainy. To teren niemalże sześciokrotnie większy od powierzchni okupowanego Krymu. A zaporoska elektrownia atomowa, największa w Europie i dwukrotnie mocniejsza od czarnobylskiej, znajduje się zaledwie 250 kilometrów w linii prostej na południe od anektowanego przez Rosję półwyspu.
Gdyby doszło do awarii, to już nie Władimir Putin, tylko wiatr zadecyduje o przyszłości zarówno Ukrainy, tak i Rosji, a może niektórych krajów UE. Jeżeli przyjdzie z północy, dojdzie do masowej ucieczki ludzi z ponad dwumilionowego Krymu oraz setek tysięcy mieszkańców okupowanego po 24 lutym południa Ukrainy, części obwodów chersońskiego i zaporoskiego. Wówczas nie pomogłaby propaganda rosyjska. Nie udałoby się przemilczeć tematu, jak zrobiły to władze ZSRR w 1986 roku, oszukując i narażając na śmiertelne choroby miliony ludzi. Dzisiaj, w świecie smartfonów, nawet omamieni przez rosyjską telewizję Rosjanie dowiedzą się z Google czym są substancje promieniotwórcze, jakie powodują choroby i jakie są szanse na przeżycie na zakażonym terenie. Dowiedzą się też czym jest Cez-137 i jak działa na organizm człowieka. Dzisiaj już nie dałoby się ewakuować mieszkańców z 30-kilometrowej strefy, postawić prowizorycznych ogrodzeń i zamknąć tematu na długie lata. Swoje domy zaczną opuszczać ludzie w odległości setek kilometrów od katastrofy. Kim byłby wówczas Putin w oczach swoich rodaków? Przywódcą odbudowywanego imperium, czy przywódcą porażki, katastrofy i powtórki Czarnobyla? Nieobliczalna byłaby też reakcja Zachodu.
Rosja poinformowała Stany Zjednoczone, że zamierza wystrzelić nowy hipersoniczny pocisk na 30 minut przed wystrzeleniem go w kierunku Ukrainy.
Prezydent Rosji Władimir Putin w orędziu do narodu potwierdził atak na Ukrainę przy użyciu eksperymentalnej rakiety. - Był to udany test najnowszego pocisku, który zakończył się sukcesem - stwierdził.
Ukraińcy niszczą rosyjskie sztaby i magazyny amunicji za pomocą pocisków dalekiego zasięgu, Rosjanie szantażują bronią jądrową.
Dwaj zachodni urzędnicy zaprzeczają, że Rosja podczas ataku na ukraińskie miasto Dniepr użyła międzykontynentalnego pocisku balistycznego ICBM. Zastrzegają jednak, że te wnioski mogą ulec zmianie.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Na Ukrainę w nocy miał spaść rosyjski pocisk międzykontynentalny - wynika z komunikatu Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. USA chcą umorzyć Ukrainie 4,65 mld dolarów długu.
Rosja poinformowała Stany Zjednoczone, że zamierza wystrzelić nowy hipersoniczny pocisk na 30 minut przed wystrzeleniem go w kierunku Ukrainy.
Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej i „Sprawiedliwa Rosja – Za Prawdę” niemal w całości nie zagłosowały za nowym budżetem, który zakłada 25-procentowy wzrost wydatków na wojnę Putina do poziomu rekordowego od czasów ZSRR. A wszystko to kosztem cięć wsparcia najuboższych Rosjan.
Prezydent Rosji Władimir Putin w orędziu do narodu potwierdził atak na Ukrainę przy użyciu eksperymentalnej rakiety. - Był to udany test najnowszego pocisku, który zakończył się sukcesem - stwierdził.
Nowa administracja Donalda Trumpa będzie jeszcze mocniej wspierać Izrael. Co kształtuje politykę USA? W najnowszym odcinku podcastu „Rzecz w tym” Michał Płociński rozmawia z Philipem Steele’em, amerykańskim historykiem, o głębokich korzeniach chrześcijańskiego syjonizmu oraz współczesnej ideologii chrystianizmu i ich kolosalnym wpływie na światopogląd białych Amerykanów.
Ukraińcy niszczą rosyjskie sztaby i magazyny amunicji za pomocą pocisków dalekiego zasięgu, Rosjanie szantażują bronią jądrową.
Dwaj zachodni urzędnicy zaprzeczają, że Rosja podczas ataku na ukraińskie miasto Dniepr użyła międzykontynentalnego pocisku balistycznego ICBM. Zastrzegają jednak, że te wnioski mogą ulec zmianie.
Na Ukrainę w nocy miał spaść rosyjski pocisk międzykontynentalny - wynika z komunikatu Dowództwa Sił Powietrznych Ukrainy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas