Były prezydent Rosji: W UE też są elektrownie atomowe. Przypadki się zdarzają

"Kijowskie kanalie i ich zachodni patroni wydają się być gotowi doprowadzić do nowego Czarnobyla. Rakiety i pociski spadają bliżej i bliżej reaktora Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i miejsca przechowywania radioaktywnych izotopów" - pisze na swoim profilu w serwisie Telegram były prezydent Rosji, Dmitrij Miedwiediew.

Publikacja: 12.08.2022 13:01

Dmitrij Miedwiediew

Dmitrij Miedwiediew

Foto: PAP/EPA

arb

 Ukraiński Energoatom, agencja zarządzająca ukraińskimi elektrowniami atomowymi, poinformował w czwartek, że teren elektrowni w Enerhodarze, w obwodzie zaporoskim, został w czwartek ostrzelany pięciokrotnie - a pociski miały spaść m.in. w rejonie miejsca przechowywania materiałów radioaktywnych.

Z kolei przedstawiciele kolaboracyjnych władz twierdzą, że Ukraina ostrzelała elektrownię dwukrotnie - podaje agencja TASS.

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy