Aktualizacja: 10.02.2020 20:33 Publikacja: 10.02.2020 21:00
Foto: shutterstock
Do absurdów i zwrotów akcji zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Weźmy popularny przed rokiem pomysł na test przedsiębiorcy: rząd chciał przesiać najdrobniejsze jednoosobowe działalności gospodarcze, by wyłowić tych, którzy własny biznes prowadzą tylko pozornie. Kilkakrotnie pomysł zmieniał formułę, by wreszcie litościwie trafić do szuflady.
Ale to wierzchołek góry lodowej. Nad Wisłą pisma do ubezpieczonych w ZUS wysyła „system", a podpisany pod pismem urzędnik nie ma najmniejszego pojęcia o sprawie. Jedna z platform elektronicznych generuje dokumenty, by „oszczędzić nam papierologii", ale załatwiając sprawę w tym samym urzędzie, należy przytargać papierowe wydruki decyzji uzyskanych drogą elektroniczną, bo urzędnik nie ma podglądu naszego konta. Pod koniec ubiegłego roku infolinie urzędów marszałkowskich robiły się gorące od telefonów z pytaniami, kto właściwie powinien zarejestrować się w Bazie Danych Odpadowych, a po 1 stycznia rzesza przedsiębiorców nagle dowiedziała się o istnieniu białej listy podatników VAT.
Gdyby PiS miał polityka charyzmatycznego jak Przemysław Czarnek, nieuwikłanego w osiem lat rządów PiS jak Karol Nawrocki i lubianego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego jak Mariusz Błaszczak, kandydata tej partii na prezydenta znalibyśmy pewnie od wielu tygodni.
Polacy coraz mocniej się boją rozlania wojny na nasz kraj, śledzą informacje o eskalacji konfliktu w Ukrainie, a najbardziej angażującym tematem w serwisach społecznościowych jest nowa doktryna nuklearna Rosji. Czy Sławomir Mentzen, który próbuje zagospodarować te tematy w wyborach prezydenckich, ma szansę zostać tzw. kandydatem protestu?
Jarosław Kaczyński, inaczej niż Donald Tusk, decyzję o kandydacie na wybory prezydenckie zarezerwował dla siebie i do końca będzie kalkulować, kto ma większe szanse przyciągnąć głosy Konfederacji czy Trzeciej Drogi w drugiej turze. Z PiS płyną głosy, że zdecydowanie najwięcej argumentów przemawia dziś na korzyść Karola Nawrockiego.
Już 32 lata temu na własnej skórze się przekonałem, do czego jest zdolny Antoni Macierewicz i nic więcej zdziwić mnie nie może. Zjechał pan Antoni do Nowego Jorku, gdzie byłem od dwóch lat konsulem generalnym, i wygłosił osobliwy odczyt w szacownym Instytucie Józefa Piłsudskiego.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Europa na powrót Donalda Trumpa reaguje w sposób tragikomiczny. Nie tylko tradycyjni jego wielbiciele zgłaszają deklaracje nieodwzajemnionej lojalności, lecz również ci, którzy na niego pomstowali.
Politycy na poziomie Unii Europejskiej i krajowym muszą działać, promując proste i niedrogie opcje inwestycyjne.
Po długich bojach rząd podjął decyzję na temat obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.
W środę silny dolar znów dał o sobie znać, a to był kulą u nogi dla złotego.
Środowy poranek przyniósł niewielkie zmiany notowań złotego. Emocje geopolityczne na razie zostały opanowane.
Dla radców publiczne krytykowanie władz samorządu to wciąż „kalanie gniazda”.
Celem przywracania praworządności w wymiarze sprawiedliwości nie jest spełnienie oczekiwań środowiska prawniczego, że przeszłość zostanie „rozliczona”, ale stworzenie instytucjonalnych gwarancji obywatelskiego prawa do sądu.
Demokracja nie jest wtedy, gdy coś nazywamy demokracją, tylko wtedy, kiedy ona naprawdę funkcjonuje.
Państwo komornikom nie pomaga, za to chętnie komplikuje wiele kwestii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas