Krzysztof Adam Kowalczyk: CPK, bo „Polacy na to zasługują”? Niech decyduje Excel

Dobrze, że premier Donald Tusk nie podejmuje decyzji ws. CPK pod wpływem wyborczych emocji. Niech chłodne analizy biznesowe pokażą czarno na białym, czy projekt jest naprawdę opłacalny.

Publikacja: 05.06.2024 14:54

Krzysztof Adam Kowalczyk: CPK, bo „Polacy na to zasługują”? Niech decyduje Excel

Foto: CPK

#TakDlaCPK – hasztag tej treści stał się lejtmotywem gospodarczego (ale czy aby na pewno gospodarczego?) nurtu trwającej właśnie kampanii wyborczej. Dosłownie zalał serwisy społecznościowe. W tysiącach wpisów politycy PiS i ich zwolennicy argumentują, że nowy rząd koniecznie musi kontynuować ten sztandarowy projekt ich ekipy. Z pomocą idą liczni publicyści i wielu ekonomistów biorących udział w debatach na temat lotniska, jakie miałoby powstać na polach Baranowa. Wszystko pod godnościowym hasłem: „Polacy na to zasługują”.

Czytaj więcej

Co dalej z CPK? Jest deklaracja premiera Donalda Tuska

Odezwały się nawet głosy poparcia ze strony Lewicy będącej częścią nowej koalicji rządowej. Presja polityczna na kontynuację tego budzącego wiele wątpliwości projektu jest wielka. Nie zdziwiły więc mnie sugestie niektórych mediów, że w środę w samo południe premier Donald Tusk ogłosi, iż jego rząd CPK zbuduje. Ale nie ogłosił – decyzja ma być zaprezentowana po wyborach. I bardzo dobrze.

Oby CPK to nie był drugi port lotniczy Radom

Nowe lotnisko, niezależnie jak wielkie, nie jest przedsięwzięciem niskokosztowym. Dlatego wolałbym, by CPK nie stał się drugim portem lotniczym Radom, który pomimo kosztującej setki milionów złotych przebudowy wciąż stoi pusty. I nie bardzo wiadomo, jak go wykorzystać.

Czytaj więcej

Bezsensowna rozbudowa portu Radom

Nie pomogło mu nawet przechrzczenie na Warszawa-Radom (ponad 100 km od Warszawy!). Port będący kaprysem lokalnych, ale wpływowych polityków PiS stał się kulą u nogi. I ostrzeżeniem przed kosztownymi inwestycjami podejmowanymi w celach wyborczo-propagandowych.

O losie CPK powinny zdecydować liczby

Jeśli więc CPK ma nie podzielić losu radomskiego lotniska, decyzja o jego budowie i wielkości powinna zostać poprzedzona profesjonalną analizą ekonomiczną, pokazującą urealnione prognozy ruchu, poziom kosztów i wszelkie ryzyka towarzyszące tej inwestycji. Przygotowaną na chłodno, absolutnie bez emocji. Broń Boże „pod” intencję polityczną, jak za czasów PiS, czy w celu uniknięcia ataków rywali przed głosowaniem w tę niedzielę. Niech decyduje Excel.

Gdyby w budowie CPK miało głównie chodzić o „masowanie” narodowego ego z gierkowskim rozmachem, to może lepiej zrobić coś bardziej spektakularnego?

Kropkę nad „i” postawiłby test inwestora prywatnego. Wszelkie wątpliwości dotyczące opłacalności projektu CPK znikłyby, gdyby prywatne firmy i fundusze wyłożyły prywatne pieniądze na jego sfinansowanie w modelu: zaprojektuj, zbuduj, zarządzaj, a po iluś latach oddaj państwu.

„Polacy na to zasługują” to słaby argument

Inwestycje w tego typu infrastrukturę muszą mieć sens ekonomiczny. Czyli – mówiąc wprost –muszą się opłacać. Dlatego wyborcze argumenty typu „Polacy na to zasługują” odbieram jako godnościowe mydlenie oczu mające przykryć interes polityczny albo chęć prywatnego zarobku przy okazji wyłożenia miliardów złotych przez państwo.

Bo gdyby w budowie CPK miało głównie chodzić o „masowanie” narodowego ego z gierkowskim rozmachem, to może lepiej zrobić coś bardziej spektakularnego? Coś, co przyniesie Polsce światowy rozgłos, czyli „fejm”, jak mówi młodsze pokolenie. Może zbudujmy replikę piramidę Cheopsa? Albo wieżę wyższą od Burdż Chalifa? Wszyscy będą o tym mówili! Przecież „Polacy na to zasługują”.

#TakDlaCPK – hasztag tej treści stał się lejtmotywem gospodarczego (ale czy aby na pewno gospodarczego?) nurtu trwającej właśnie kampanii wyborczej. Dosłownie zalał serwisy społecznościowe. W tysiącach wpisów politycy PiS i ich zwolennicy argumentują, że nowy rząd koniecznie musi kontynuować ten sztandarowy projekt ich ekipy. Z pomocą idą liczni publicyści i wielu ekonomistów biorących udział w debatach na temat lotniska, jakie miałoby powstać na polach Baranowa. Wszystko pod godnościowym hasłem: „Polacy na to zasługują”.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Żądanie reparacji wojennych od Niemiec to życie w alternatywnej rzeczywistości
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Komentarze
Bogusław Chrabota: Panie Scholz, szacunek zamiast lekceważenia
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Reparacje od Niemiec. Donald Tusk wystawił piłkę PiS-owi
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Rząd Olafa Scholza nie ma wyobraźni w sprawie zadośćuczynienia dla Polaków
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Komentarze
Bogusław Chrabota: Krakowska bitwa o autorytet prezesa Kaczyńskiego