Aktualizacja: 21.11.2024 21:27 Publikacja: 12.09.2024 10:17
Strażacy podczas prac zabezpieczających przy starym korycie rzeki Topornicy w Zamościu, 22 sierpnia
Foto: Wojtek Jargiło
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie 3. stopnia. Ostrzegł, że opady mogą być nawalne i powodować powodzie – nie błyskawiczne, jak w sierpniu w Zamościu, ale długotrwałe. Synoptycy ostrzegają, że w wymienionych województwach na metr kwadratowy może spaść nawet 150 litrów wody. Lokalnie – nawet ponad 300.
Synoptycy ostrzegają, że w ciągu kilku dni może spaść ilość deszczu, jaką notuje się w ciągu pół roku.
1 867 rodzin z Dolnego Śląska otrzymało pieniądze na remont i odbudowę domu po powodzi - podaje RMF FM zaznaczając, że nie wszyscy są zadowoleni. Chodzi nie tylko o kwoty wsparcia, ale też klucz oceny szkód. Poszkodowani boją się, że nie zdążą wykorzystać pomocy do końca roku.
Kilkudziesięciu strażaków walczy z dużym pożarem dawnej fabryki mebli w Sulechowie. Ewakuowano pobliski blok mieszkalny
Narodowy Instytut Dziedzictwa potwierdził uszkodzenie przez powódź co najmniej 40 zabytkowych obiektów. Wśród nich są najcenniejsze, czyli wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO.
Do groźnego pożaru doszło we wtorkowy wieczór w Krakowie. W Centrum Handlowym Krokus przy ul. Bora-Komorowskiego zapaliła się stacja ładowania rowerów elektrycznych.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Około 450 osób zostało ewakuowanych w czwartek rano z technikum gastronomicznego w Poznaniu. Okazało się, że w budynku szkoły pojawił się ogień.
Nad biegunem północnym, jak co roku, wytworzył się wir polarny. Jest on jednak wyjątkowo słaby, jak na tę porę roku, a do tego przesunięty bardziej na wschód niż zwykle. Czy zaskakująco słaby wir polarny wpłynie na szybsze nadejście zimy?
Skutki przejścia niżu genueńskiego Boris zachodnia i południowa Polska będzie odczuwać jeszcze długo. Nie dziwi więc niepokój wywołany prognozą mówiąc o formowaniu się kolejnego niżu. Czy jest się czego obawiać? Synoptycy wyjaśniają.
Ustroń, miasteczko w powiecie cieszyńskim (województwo śląskie), po wylaniu potoku Młynówka w wyniku intensywnej nocnej ulewy, znalazł się częściowo pod wodą. Obecnie trwa uprzątanie skutków tzw. powodzi błyskawicznej, jaka nawiedziła to miasto.
Według najnowszych prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ostatnim tygodniu wakacji będą nam towarzyszyć upały. Mogą pojawić się też gwałtowne burze. Na dziś IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi. Powinni się na nie przygotować mieszkańcy Małopolski, Podkarpacia i Lubelszczyzny.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakończył urlop i przyjechał do stolicy, gdy ta została zalana. Opozycja, atakując Rafała Trzaskowskiego za pogodę, daje przedsmak tego, jak będzie wyglądała kampania prezydencka. Kandydatowi Koalicji Obywatelskiej konkurenci nie oszczędzą mocnych ciosów.
Czy podobne sytuacje jak po ostatniej burzy w Warszawie będą pojawiać się w całej Polsce? Na to pytanie odpowiadał synoptyk IMGW-PIB, z Centrum Hydrologicznej Osłony Kraju.
Po tym, jak w nocy z 19 na 20 sierpnia nad Warszawą przeszła nawałnica, strażacy musieli interweniować kilkaset razy. W związku z nocnymi ulewami policja ogłosiła alarm dla policjantów garnizonu stołecznego. Wiele piwnic i garaży podziemnych zostało zalanych, całkowicie nieprzejezdne są także niektóre trasy. Ze względu na napór wody zniszczeniu uległ również dach centrum handlowego Sadyba Best Mall.
Aktywiści klimatyczni z ruchu „Ostatnie Pokolenie” zorganizowali protest na zalanej przez ulewne deszcze trasie S8 w Warszawie. „Skutki kryzysu klimatycznego niszczą nasze miasta. Okazały się bardziej radykalne niż jakiekolwiek działania Ostatniego Pokolenia" - podkreślali.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas