Żabka: patrzymy z optymizmem na 2025 r.

Aż dziewięć z ostatnich jedenastu sesji kurs zakończył wzrostami. W piątek ustanowił rekord. Po sesji spółka opublikowała szacunkowe wyniki. Spełniła oczekiwania inwestorów?

Publikacja: 18.01.2025 19:22

Żabka: patrzymy z optymizmem na 2025 r.

Foto: Damian Lemanski/Bloomberg

Po rozczarowującym październikowym debiucie i słabych pierwszych miesiącach po debiucie, w 2025 r. Żabka radzi sobie na giełdzie już zdecydowanie lepiej. Zeszły rok zakończyła kursem wynoszącym 19,25 zł, a więc poniżej ceny akcji z IPO (21,5 zł). 2 stycznia kurs wzrósł o 6,4 proc., 3 stycznia o 1 proc., 7 stycznia o 3,9 proc., 8 stycznia o 1,9 proc., 9 stycznia o 1,1 proc., a 10 stycznia o 1,4 proc. Potem mieliśmy dwie sesje niewielkiej spadkowej korekty, a od 15 stycznia znów wróciły wzrosty. Kurs wzrósł tego dnia o 1,99 proc., 16 stycznia o 1,2 proc., a podczas piątkowej sesji aż o 8,2 proc. do 24,745 zł. To historyczne maksimum i poziom o 15 proc. wyższy od ceny z IPO.

Do średniej ceny docelowej z rekomendacji kursowi brakuje jeszcze 21 proc. – wynika z naszych szacunków.

Czytaj więcej

Rynek debiutów odbił się od dna. Ale nie w Polsce

Jakie wyniki miała Żabka w 2024 r.

Po piątkowej sesji spółka opublikowała szacunkowe wyniki. Jej sprzedaż do klientów końcowych w IV kwartale 2024 r. wyniosła 6,89 mld zł. To o 18 proc. więcej niż w IV kwartale 2023 r. Zarząd informuje też o przyspieszeniu dynamiki sprzedaży porównywalnej o 1,1 pkt proc. względem III kwartału do 7,1 proc.

W całym 2024 r. sprzedaż do klienta końcowego zwiększyła się o 20 proc. do 27,3 mld zł. Z kolei wzrost sprzedaży porównywalnej za cały rok 2024 osiągnął poziom 8,3 proc., nieznacznie powyżej (o 0,05 pkt proc.) środka przewidywanego przedziału (7,5–9 proc.).

- Wstępne wyniki sprzedażowe za 2024 rok potwierdzają, że zgodnie z planem realizujemy założenia zaprezentowane inwestorom podczas IPO. Pozytywnie oceniamy obecną sytuację rynkową i możliwości zakupowe klientów formatu convenience, co pozwala nam kontynuować realizację przyjętej strategii - komentuje Tomasz Suchański, prezes Żabki. Dodaje, że na koniec roku sieć liczyła ponad 11 tysięcy sklepów Żabka.

- Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami otworzyliśmy ponad 1100 placówek. Dostrzegamy znaczący potencjał do dalszego rozwoju, co pozwala nam z optymizmem patrzeć na 2025 r. - twierdzi prezes.

Czytaj więcej

Żabka ma już w Polsce 11 tysięcy sklepów

Żabka zapowiada poprawę marży

Grupa szacuje, że skonsolidowana skorygowana marża EBITDA za czwarty kwartał 2024 r. osiągnęła wielkość zbliżoną do odnotowanej w analogicznym okresie 2023 r. Zarząd podtrzymuje oczekiwania ogłoszone przy okazji IPO, zakładające poprawę marży na poziomie bliskim górnej granicy docelowego przedziału 12–13 proc. w perspektywie średnioterminowej. Grupa spodziewa się także przyspieszenia wzrostu skonsolidowanej skorygowanej marży EBITDA za cały 2024 r. dzięki stabilizacji kosztów energii oraz rosnącym efektom skali.

W 2024 r. grupa otworzyła 1 166 nowych sklepów, z czego 60 w Rumunii, tym samym powiększając swoją sieć do 11 069 punktów na 31 grudnia 2024 r. W samym IV kwartale powstało 169 nowych sklepów.

Żabka to największa w Polsce sieć sklepów franczyzowych. Chce podwoić sprzedaż do klientów końcowych do 2028 r., otwierając ponad tysiąca sklepów rocznie w Polsce i Rumunii. Do 2028 r. sieć stacjonarna w Polsce ma liczyć ok. 14 500 sklepów.

Przy piątkowej cenie akcji Żabka jest warta 24,7 mld zł. To daje jej piętnastą pozycję biorąc pod uwagę wszystkie spółki notowane na GPW oraz dwunastą w grupie firm krajowych (z zastrzeżeniem, że formalnie rzecz biorąc Żabka, tak jak Allegro, jest zarejestrowana w Luksemburgu).

Po rozczarowującym październikowym debiucie i słabych pierwszych miesiącach po debiucie, w 2025 r. Żabka radzi sobie na giełdzie już zdecydowanie lepiej. Zeszły rok zakończyła kursem wynoszącym 19,25 zł, a więc poniżej ceny akcji z IPO (21,5 zł). 2 stycznia kurs wzrósł o 6,4 proc., 3 stycznia o 1 proc., 7 stycznia o 3,9 proc., 8 stycznia o 1,9 proc., 9 stycznia o 1,1 proc., a 10 stycznia o 1,4 proc. Potem mieliśmy dwie sesje niewielkiej spadkowej korekty, a od 15 stycznia znów wróciły wzrosty. Kurs wzrósł tego dnia o 1,99 proc., 16 stycznia o 1,2 proc., a podczas piątkowej sesji aż o 8,2 proc. do 24,745 zł. To historyczne maksimum i poziom o 15 proc. wyższy od ceny z IPO.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Patriotyzm konsumencki idzie w odstawkę, o zakupie decyduje cena
Handel
Długa kolejka do sprzedaży Pepco
Handel
Polacy mniej kradną w sklepach. Przynajmniej oficjalnie
Handel
BSH przenosi dawną fabrykę Zelmera. Projekt za 600 mln zł
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Handel
Meblarski potentat zamyka fabrykę. Kilkaset osób straci pracę
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego