Na umożliwiające eksport zboża z ukraińskich portów porozumienie czekały giełdy rolne, a zwłaszcza zagrożone głodem kraje Afryki i Bliskiego Wschodu. Zostało ono podpisane w Stambule w ostatni piątek. Podpisanie swoistego zawieszenia broni na morzu między walczącymi krajami, Rosją i Ukrainą, było możliwe dzięki karkołomnemu rozwiązaniu, o którym informował na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. – Podpisujemy porozumienie z Turcją i ONZ i zobowiązujemy się wobec nich. Rosja podpisuje lustrzane porozumienie z Turcją i ONZ – napisał.
W piątek po południu dokument podpisali Ołeksandr Kubrakow, minister infrastruktury rządu w Kijowie, Hulusi Akar, turecki minister obrony, António Guterres, sekretarz generalny ONZ, oraz – ze strony Rosji – Siergiej Szojgu, minister obrony Federacji. Eksperci wskazywali, że warunkiem sukcesu tego porozumienia jest, by przestrzegał go agresor, czyli Rosja. Jeden z punktów umowy stanowi, że strony nie podejmą żadnych ataków wobec statków handlowych, cywilnych i obiektów portowych wymienionych w tym dokumencie. – Nie wykorzystamy faktu, że porty zostaną otwarte. Podjęliśmy to zobowiązanie – powiedział Siergiej Szojgu w Stambule.
Czytaj więcej
Ukraińskie zboże miało tylko przez Polskę przejechać, a utyka na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie, zb...
Niestety, były to tylko słowa. Już w sobotę rano Rosjanie ostrzelali południowy port w Odessie, dwa pociski trafiły w okolicy pompy paliwowej, jednak nie spowodowały istotnych szkód. Dwa kolejne pociski zestrzeliły ukraińskie siły obrony powietrznej. Wołodymyr Zełenski nazwał ten atak barbarzyństwem i wskazał, że Moskwie nie można ufać co do wdrożenia porozumienia. Mimo to Ukraina przygotowuje się do wznowienia eksportu. Premier Denis Szmyhal odwiedził ekipy remontowe portu w Odessie na dwa dni przed atakiem, podziękował im za pracę i wręczył nagrody. – Znaczenie tego obiektu jest kompletnie jasne dla wszystkich – powiedział. Szacunki jego rządu mówią o 20–30 proc. strat w ukraińskiej infrastrukturze w wyniku inwazji Rosji.
Porozumienie „Inicjatywa na rzecz bezpiecznego transportu zboża i artykułów spożywczych z ukraińskich portów”, być może jeden z najważniejszych dokumentów 2022 r., budzi wielkie nadzieje zatrzymania kryzysu na rynku żywności, gdy Ukraina będzie mogła słać zeszłoroczne 20 mln ton zboża na rynki międzynarodowe i dostarczy też zboże z trwających właśnie zbiorów. Jej porty w czasie pokoju wysyłały 5 mln ton miesięcznie, tymczasem awaryjny transport lądowy, przy wielkiej mobilizacji krajów UE, doszedł w czerwcu do 2,5 mln ton.