- Podnieśliśmy ceny w odpowiedzialny sposób i zauważyliśmy utrzymujący się popyt – stwierdził w oświadczeniu, cytowanym przez CNN, Mark Schneider, szef Nestlé.
Średnio na świecie koncern podniósł swoje ceny nieco o ponad 5 procent, przy czym najbardziej ucierpieli na tym konsumenci w obu Amerykach. W Ameryce Północnej ceny skoczyły o 8,5 proc., a w Ameryce Łacińskiej o 7,7 procent. Schneider ostrzegł przy tym, że Nestlé będzie nadal podnosić ceny, gdyż rosną koszty działalności.
Koncern odnotował w pierwszym kwartale 2022 roku wzrost sprzedaży o 5,4 procenta i spodziewa się, że w całym roku odnotuje 5 procentowy wzrost. Motorami sprzedaży są marki takie, jak Purina PetCare, Nescafé i KitKat. Wyższe koszty, dzięki podwyżkom, nie oznaczają dla Nestlé niższych zysków – koncern szacuje, że podstawowa marża zysku wyniesie w tym roku od 17 do 17,5 procent. W 2021 roku marża Nestlé wyniosła 17,4 proc.
Światowe ceny żywności rosną i biją kolejne rekordy. Wpływ na to mają pandemia, zła pogoda (susze i powodzie) czy problemy ze stabilnością w wielu krajach. Do tego agresja Rosji na Ukrainę pogorszyła sytuację podnosząc ceny pszenicy i olejów roślinnych – Ukraina to jeden z największych eksporterów zbóż i oleju słonecznikowego.
Ceny będą rosły tak czy inaczej – globalna inflacja rośnie wskutek różnych przyczyn. W USA sięgnęła już 8,5 procenta, w Europie to średnio 7,8 procent, w Polsce to już 10,2 proc., a ceny producentów również rosną dynamicznie. W Niemczech ceny producentów wzrosły w marcu o 30 procent, najmocniej od… 73 lat. Wzrost cen napędza gwałtowny wzrost cen energii, problemy w łańcuchach dostaw i rosnące ceny żywności.