Amazon pozwany za sprzedaż niebezpiecznych przedmiotów

Amerykański regulator rynku uznał, że Amazon robi za mało by eliminować niebezpieczne produkty z oferty dostępnej za jego pośrednictwem.

Aktualizacja: 16.07.2021 11:40 Publikacja: 16.07.2021 11:33

Amazon pozwany za sprzedaż niebezpiecznych przedmiotów

Foto: Google

Consumer Product Safety Commission (Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich - CPSC) twierdzi, że Amazon sprzedaje niebezpieczne dla konsumentów produkty. W związku z tym Komisja zdecydowała się pozwać koncern Jeffa Bezosa.

Wśród sprzedawanych produktów, które uznano za niebezpieczne i zostały wymienione w decyzji o pozwie, można znaleźć – niedziałające prawidłowo detektory tlenku węgla, łatwopalne dziecięce piżamy, a także setki tysięcy suszarek do włosów mogących porazić użytkowników po kontakcie z wodą. Przytoczone przykłady produktów, które można znaleźć w serwisie Amazona, to wyroby, których Amazon nie sprzedaje bezpośrednio. Są one sprzedawane przez podmioty trzecie, które korzystają z platformy koncerny. Wiele z nich to firmy zagraniczne, wobec których CPSC ma ograniczone możliwości nacisku na wycofanie niebezpiecznych produktów. W związku z tym, jedyną szansą na zwiększenie bezpieczeństwo konsumentów jest nacisk na Amazon.

- Dzisiejsze głosowanie nad złożeniem skargi przeciwko Amazonowi to ogromny krok dla tej małej agencji. Ale to ogromny krok przez rozległą pustynię – musimy zmierzyć się z tym, jak radzić sobie z ogromnymi platformami sprzedażowymi i jak najlepiej chronić amerykańskich konsumentów na nich polegających – twierdzi, cytowany przez CNN, pełniący obowiązki szefa agencji Robert Adler.

W pozwie CPSC przyznaje, że Amazon przestawał sprzedawać te produkty, o których informowali go pracownicy Komisji. Zawiadamiał też konsumentów o zagrożeniu i oferował im zwrot gotówki. Zdaniem CPSC działania Amazona są jednak niewystarczające dla zaradzenia zagrożeniu. Komisja chce zmusić koncern do zaprzestania sprzedaży niebezpiecznych wyrobów, do współpracy z CPSC przy wycofywaniu niebezpiecznych wyrobów i oferowania konsumentom pełnego zwrotu pieniędzy.

Amazon twierdzi, że podejmuje natychmiastowe działania, jak tylko zostaje powiadomiona o problemach z bezpieczeństwem sprzedawanych przez niego lub za jego pośrednictwem produktów. Jeżeli ich nie wycofuje, to tylko dlatego, że „CPSC nie dostarczyło wystarczających informacji”. Koncern twierdzi też, że oferował Komisji rozszerzenie możliwości obsługi w zakresie wycofywania produktów, ale CPSC miała nie podjąć tematu.

Problemy z bezpieczeństwem nie dotyczą jednak tylko produktów sprzedawanych za pośrednictwem Amazona, który na pośredniczeniu zarabia w prowizjach i innych opłatach 80 mld dolarów rocznie. Również produkty sprzedawane pod marką własną koncernu potrafią być niebezpieczne, jak wynika z zeszłorocznego śledztwa dziennikarskiego CNN. Sprzedawane pod marką Amazon Basics wyroby miały stapiać się, eksplodować czy ulegać zapłonowi w czasie normalnej eksploatacji. Amazon odrzucił te oskarżenia twierdząc, że jego produkty „spełniają normy bezpieczeństwa”.

Mająca ograniczone możliwości działania (może domagać się wycofywania produktów, nie może nakazać bez wyroku sądu) Komisja ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich, od momentu objęcia stanowiska p/o prezesa przez nominata prezydenta Bidena, stała się bardziej aktywna. Nawet w ramach swoich ograniczonych kompetencji Komisja ma wciąż możliwość wywierania nacisku medialnego nim skieruje sprawę na kosztowną drogę sądową.

Handel
Chińskie cła na kopaliny z USA, Google pod lupą Pekinu. Kto zyskuje, a kto traci?
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Handel
Znany polski producent zabawek ogłosił upadłość. Bo dzieci jest coraz mniej
Handel
Chiny odpowiadają USA cłami odwetowymi. Biją też w Google
Handel
Cła na Meksyk zawieszone na miesiąc. Meksyk wzmocni ochronę granicy
Handel
Rosja traci swój największy rynek eksportowy. Turcja wybiera Chiny