Czy Polsce potrzeba słabszej waluty?

Słowna interwencja RPP na rynku walutowym nie przyniosła wyraźnych efektów. To sugeruje, że Radzie może być trudno trwale osłabić złotego. A to może zwiastować dalsze łagodzenie polityki pieniężnej.

Aktualizacja: 18.06.2020 06:17 Publikacja: 17.06.2020 21:00

Czy Polsce potrzeba słabszej waluty?

Foto: Bloomberg

Tempo ożywienia gospodarczego może być ograniczane przez „brak wyraźnego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP" – ten fragment z wtorkowego komunikatu po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej został na rynku odebrany jako wyraz rozczarowania tego gremium zbyt mocnym złotym.

Bezpośrednią reakcją na tę „werbalną interwencję" było osłabienie polskiej waluty. Podczas gdy we wtorek rano za euro było trzeba zapłacić niewiele ponad 4,41 zł, po komunikacie Rady już około 4,45 zł. Deprecjacyjny impuls szybko jednak stracił moc. W środę rano kurs euro dochodził do 4,47 zł, ale po południu był już poniżej 4,45 zł.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Gospodarka
Duże banki amerykańskie ostrzegają przed recesją
Gospodarka
Londyn dał Ukrainie 752 mln funtów z rosyjskich aktywów. I na tym nie koniec
Gospodarka
Islandia jednak chce do UE. Strach motywuje bardziej niż szansa na zamożność
Gospodarka
Putin nakazuje policji zająć się gospodarką. Grabież prywatnego majątku przyśpieszy
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Gospodarka
2 mld euro dla Ukrainy w krytycznym momencie. „Odbudowa już ma miejsce”