„Celem (sankcji – red) jest dalsze ograniczenie zdolności Rosji do prowadzenia nielegalnej, niesprowokowanej i nieuzasadnionej wojny agresywnej przeciwko Ukrainie. Środki te mają na celu przeciwdziałanie obchodzeniu sankcji UE poprzez atakowanie floty cieni Putina i osłabienie kompleksu militarno-przemysłowego Rosji - napisała w komunikacie Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji.
Czytaj więcej
Rosyjskim zakładom przemysłowym grozi wstrzymanie produkcji i bankructwa, ponieważ straciły możliwość importu krytycznych surowców chemicznych, nawet z „zaprzyjaźnionych” krajów. Na rynku narasta panika. Dwadzieścia dużych firm napisało do Kremla z błaganiem o pomoc.
„Rosja kontynuuje brutalny atak na Ukrainę i naród ukraiński. Ten pakiet sankcji jest częścią naszej odpowiedzi mającej na celu osłabienie rosyjskiej machiny wojennej i tych, którzy umożliwiają tę wojnę, w tym także chińskich firm” - podkreśliła Kallas. Dodała że Unia dalej będzie będzie wspierać naród ukraiński na wszystkich frontach: humanitarnym, gospodarczym, politycznym, dyplomatycznym i wojskowym. Zapewniła, że w Brukseli nikt nie ma wątpliwości, „że Ukraina wygra”.
Co obejmuje 15. pakiet sankcji UE wobec Rosji i w kogo jest wymierzony?
Ogłoszony dziś pakiet antyrosyjskich sankcji obejmuje indywidualne sankcje wobec 54 osób i 30 podmiotów odpowiedzialnych za działania podważające lub zagrażające integralności terytorialnej, suwerenności i niepodległości Ukrainy.
Jeżeli chodzi o osoby fizyczne, UE nakłada sankcje na rosyjską jednostkę wojskową odpowiedzialną za atak na szpital dziecięcy Ochmadyt w Kijowie, rosyjską kadrę kierowniczą wyższego szczebla w wiodących przedsiębiorstwach z sektora energetycznego, osoby odpowiedzialne za deportacje dzieci, propagandę i obchodzenie środków, a także dwóch wyższych urzędników KRLD (pomoc militarna dla rosyjskiego reżimu).