Aktualizacja: 22.02.2025 14:22 Publikacja: 16.01.2024 17:15
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, którego w Davos nie było od 2020 roku.
Foto: FABRICE COFFRINI / AFP
Organizatorzy Światowego Forum Ekonomicznego, które zaczęło się w Davos, podali, że w dorocznym spotkaniu weźmie udział ponad 2800 przywódców ze 120 krajów, w tym ponad 60 głów państw. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, którego w Davos nie było od 2020 roku, stara się przekonać wszystkich, że warto się przyłączyć do odbudowy jego kraju, chociaż wojna trwa.
Jak na razie od szefa JP Morgan Jamiego Dimona usłyszał: niech cię Bóg pobłogosławi. Ostatecznie jednak rozmawiał nie tylko z prezesem JP Morgan Chase, ale również z szefem Blackstone Steve'em Schwarzmanem i założycielem funduszu inwestycyjnego Bridgewater Rayem Dalio. Zachęcał ich do zaangażowania w Ukrainę, a prezesa koncernu hutniczego Arcelormittal Lakszmiego Mittala namawiał do wspólnych inwestycji w produkcję wojskową, w tym także współpracę z zachodnimi firmami z tej branży. Mówił także o wyjątkowym potencjale, jaki takie projekty miałyby w jego kraju. Arcelor Mittal już teraz jest jednym z największych inwestorów zagranicznych w Ukrainie.
U wybrzeży Szwecji doszło do drugiego w ciągu kwartału zerwania telekomunikacyjnego kabla podmorskiego łączącego Finlandię i Niemcy. Kabel C-Lion1 po raz pierwszy został uszkodzony w listopadzie minionego roku. Naprawa zajęła sześć tygodni. Władze Szwecji wszczęły dochodzenie. Premier uspokaja nastroje.
Rozejm w konflikcie rosyjsko-ukraińskim mógłby pomóc europejskim gospodarkom i rynkom akcji. Skala pozytywnych efektów byłaby jednak mniejsza od zawirowań, które wywołała sama inwazja.
W przyszłym roku planowane wydatki na obronność wyniosą co najmniej 5 proc. PKB i najpewniej w NATO nikt nie będzie wydawał więcej. Nominalnie będzie to ponad 200 mld zł. W 2024 r. na obronność wydaliśmy blisko 4 proc. PKB.
Polska zajęła 32. miejsce w globalnym rankingu Soft Power Index. Pierwsze są USA, przed Chinami. Rosja ma silne 16. miejsce. Czechy notują dramatyczny spadek. „Wynik Polski mógłby być lepszy, bo jest 20. gospodarką świata”.
Bruksela zmienia trajektorię Europejskiego Zielonego Ładu. Na początek ustępuje rolnikom, ale za kilka dni przedstawi propozycje ułatwiające życie firmom, m.in. z branż energochłonnych.
Niezależnie od tego, czy po wyborach CDU wejdzie w koalicję z SPD czy z Zielonymi, Niemcy są w zupełnie innym położeniu niż w 2009 r., kiedy za jeden z największych problemów uważana była relacja długu do PKB, sięgająca wtedy około 80 proc. W tegorocznych wyborach obok kwestii migrantów najważniejsza jest gospodarka.
Powiew optymizmu z przemysłu i rozczarowanie w usługach – tak można podsumować wstępne odczyty PMI za luty ze strefy euro oraz jej największych gospodarek: Niemiec i Francji.
Bazylejski Indeks AML ocenił ryzyko związane z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu w ponad 160 krajach, nadając każdemu ocenę w skali od 0 do 10. Na szczycie listy znalazły się te, w których jest ono najwyższe. Polska zajęła 131. miejsce z oceną 4,34.
Negocjacje celne między UE a USA nabierają tempa, polski przemysł AGD traci pozycję lidera na rzecz Chin, a wydatki na obronność w Polsce wzrosną do 5% PKB w 2026 roku. Jakie konsekwencje przyniosą te zmiany dla gospodarki?
Aby polskie firmy mogły rywalizować z zagraniczną konkurencją, konieczna jest głęboka reforma polskiej energetyki, do czego wymagana jest mobilizacja kapitału prywatnego i rozwój rynku zrównoważonych finansów.
Co ma fentanyl do decyzji prezydenta Trumpa do narzucenia ceł na Meksyk i Kanadę, kto wygra na wojnie celnej, Trump czy gospodarka? - Donald Trump nakłada cła, bo chce wynegocjować lepsze warunki dotyczące przepływu towarów – mówi dr Marcin Mazurek, główny ekonomista mBanku i dodaje, że dziś globalizacja wrzuciła wsteczny bieg w programie „Magazyn o biznesie”.
Donald Trump zapowiada nowe cła na importowane auta, chipy i farmaceutyki – Europa stoi przed poważnym wyzwaniem. Komisja Europejska łagodzi politykę Zielonego Ładu, a Chiny umacniają kontrolę nad surowcami ziem rzadkich, co może wpłynąć na globalny rynek technologiczny. Czy amerykański biznes powróci do Rosji w 2025 roku?
Włoski ekonomista, były prezes banku centralnego Włoch, następnie EBC i premier tego kraju, ostrzegł Europę w raporcie o konkurencyjności przed pilną koniecznością reform w reakcji na politykę Donalda Trumpa, który zamierza nałożyć cła na wszystkie towary eksportowane do USA. W raporcie z września dotyczącym reform w UE zwracał uwagę na rosnące znaczenie Chin, natomiast obecnie wskazuje na przeszkody w dostępie do największego rynku eksportowego Unii – Stanów Zjednoczonych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas