Reklama
Rozwiń

Złe prognozy dla zagranicznych inwestycji

Tylko dwa sektory światowej gospodarki – technologie i opieka zdrowotna – mogą liczyć na wzrost inwestycji zagranicznych w 2021 roku – przewiduje Konferencja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju UNCTAD. Przy tym nie będą to raczej inwestycje w środki produkcji, a przede wszystkim transgraniczne fuzje i przejęcia.

Aktualizacja: 05.02.2021 13:23 Publikacja: 05.02.2021 12:40

Złe prognozy dla zagranicznych inwestycji

Foto: Adobe Stock

Choć prognozy zakładają na 2021 r. poprawę w światowej gospodarce, UNCTAD uważa, że przepływy globalnych inwestycji nadal pozostaną słabe z powodu niepewności, co do przebiegu pandemii koronawirusa. W raporcie Investment Trends Monitor UNCTAD stwierdza, że ubiegłoroczne zapowiedzi projektów typu greenfield, niższe o przeszło jedną trzecią w porównaniu do roku 2019, źle wróżą dla nowych inwestycji w sektorach przemysłowych w 2021 r. – Skutki pandemii dla inwestycji utrzymają się. Inwestorzy prawdopodobnie zachowają ostrożność w inwestowaniu kapitału w nowe zagraniczne aktywa produkcyjne – powiedział James Zhan, dyrektor działu inwestycji UNCTAD.

Według Investment Trends Monitor, globalne inwestycje zagraniczne (BIZ) zmalała w 2020 r. o 42 proc. do ok. 859 mln dol. z 1,5 biliona dol. w 2019 r. Tak niski poziom inwestycji miał ostatnio miejsce w latach 90. Jest zarazem o przeszło 30 proc. niższy od dołka inwestycyjnego, jaki nastąpił po światowym kryzysie finansowym w latach 2008-2009. Ubyło także międzynarodowych umów dotyczących finansowania projektów infrastrukturalnych.

Najgłębsze spadki BIZ widoczne były w krajach rozwiniętych, gdzie skurczyły się o 69 proc. do poziomu 229 mld dol. W USA inwestycje zagraniczne zmalały o 49 proc. do 134 mld dol. Spadki odczuł zwłaszcza handel hurtowy, usługi finansowe i przemysł przetwórczy.

W Europie inwestycje zmniejszyły się o dwie trzecie, w Wielkiej Brytanii zmalały do zera. Choć w niektórych krajach, jak Szwecja i Hiszpania przepływy inwestycyjne wzrosły.

Największym odbiorcą BIZ w 2020 r. okazały się Chiny, gdzie napływ inwestycji zwiększył się o 4 proc. r/r do poziomu 163 mld dol. Jak podaje raport UNCTAD, branże zaawansowanych technologii odnotowały 11-procentowy wzrost, z kolei transgraniczne fuzje i przejęcia zwiększyły się o 45 proc. dzięki nakładom w branży ICT i farmaceutycznej.

Inwestycje w Polsce nie odczuły tak kryzysu związanego z pandemią, jak miało to miejsce w innych krajach. W pierwszych czterech miesiącach roku Polska przewodziła garstce krajów, którym udało się zwiększyć napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Jak informował fDi Intelligence – pion analityczny z Grupy Financial Times, od stycznia do końca kwietnia zagraniczni inwestorzy ogłosili w Polsce 165 projektów, w porównaniu do 145 w tym samym okresie 2019 r. Zyskał zwłaszcza sektor energii odnawialnej, w którym zapowiedziano 16 przedsięwzięć (m.in. inwestycje Vestas czy Innogy w budowę farm wiatrowych) w porównaniu do 1 projektu ogłoszonego rok wcześniej. W tym samym czasie liczba nowych inwestycji w Wielkiej Brytanii stopniała o 61 proc. w ujęciu r/r, w Niemczech o 60 proc., w Chinach o 62,7 proc.

Według Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH), tylko w pierwszych trzech kwartałach 2020 roku w naszym kraju ogłoszono ponad 300 projektów greenfield, więcej niż w Hiszpanii i Francji. Kluczowymi sektorami dla zagranicznych inwestorów okazała się branża elektromobilności, odnawialnych źródeł energii oraz IT. W całym 2020 roku na koncie PAIH było 58 zakończonych projektów (w porównaniu do 56 w roku 2019). Ich wartość przekroczyła 2,7 mld euro.

Gospodarka
Dlaczego Boże Narodzenie świętujemy akurat 25 grudnia?
Gospodarka
Wiceminister MSZ Finlandii: Jako sąsiad Rosji wiemy, że lepiej być gotowym
Gospodarka
W jakim stanie jest gospodarka Rosji? Złym, gorszym, coraz gorszym
Gospodarka
Czy polska prezydencja obudzi gospodarkę Europy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku