Największa reforma indeksu od czasu jego powstania w 1987 r. ma zwiększyć atrakcyjność parkietu we Frankfurcie. Reformę przyśpieszył skandal z firmą płatniczą Wisecard, który wprowadził w zakłopotanie rząd federalny i zaszkodził reputacji Niemiec, jako kraju, w którym można bezpiecznie inwestować. Reformę z inicjatywy prezesa Deutsche Börse, Theodora Weimera ogłoszono więc w listopadzie, zmiany mają poprawić jakość wskaźników DAX i dostosować je do norm międzynarodowych. W ostatnim roku zarząd giełdy wprowadził też surowsze kryteria dla członków dotyczące sprawozdań finansowcyh i rentowności.
Główny indeks DAX zwiększa się z 30 do 40 członków, wskaźnik dotyczący średnich spółek MDAX maleje z 60 do 50 członków, a wskaźnik małych podmiotów SDAX pozostaje bez zmiany na poziomie 70 członków.
Wszyscy nowi kandydaci muszą mieć zysk operacyjny EBITDA z ostatnich 2 lat liczonych od stanu z grudnia 2020. Uczestnicy dowolnego DAX muszą publikować kwartalne i roczne sprawozdania finansowe (bilanse) po audytach. Jeśli tego nie zrobią po 30 dniach okresu ostrzegawczego, będą natychmiast wykluczani z indeksu.
Od bieżącego roku indeksy będą podlegać dwukrotnym przeglądom, w marcu i wrześniu, dotychczas obowiązywał jeden, we wrześniu. Od tego miesiąca członkostwo będzie oceniane na podstawie kapitalizacji rynkowej, zaś obrót giełdowy nie będzie odgrywać istotnej roli.
Do obecnego grona 30 podmiotów — Adidas, Allianz, BASF, Bayer, Beiersdorf, BMW, Commerzbank, Continental, Daimler, Deutsche Bank, Deutsche Börse, Deutsche Lufthansa, Deutsche Post, Deutsche Telekom, E.ON, Fresenius, Fresenius Medical Care, Heidelberg Cement, Henkel, Infineon Technologies, Linde, Merck, Munich Re, ProSiebenSat1Media, RWE, SAP, Siemens, ThyssernKrupp, Volkswagen i Vonovia dołączą Airbus, Brenntag (chemikalia), Hellofresh (zestawy do robienia dań, z dostawą do domu), Porsche, Puma, Qiagen (testy genetyczne), Sartorius (sprzęt laboratoryjny), Siemens Healthinners (technologie medyczne), Symrise (substancje zapachowe) i Zalando (e-handel).