Francuzi zaniepokojeni o swe finanse i oszczędności

Nastroje Francuzów nie zmieniły się w sierpniu w porównaniu do lipca i czerwca, ale mimo wszystko tracili oni optymizm co do swej sytuacji finansowej i możliwości dalszego oszczędzania.

Publikacja: 30.08.2023 16:42

Francuzi zaniepokojeni o swe finanse i oszczędności

Foto: Filip Frydrykiewicz

Według danych urzędu statystycznego INSEE morale francuskich rodzin pozostało w sierpniu bez zmiany: wskaźnik zaufania do gospodarki wyniósł 85 pkt, podobnie jak w lipcu i czerwcu. Jest jednak dużo mniejszy od długoterminowej średniej 100 pkt.

Z ankiety telefonicznej przeprowadzonej wśród ok. 2 tys. rodzin wynika, że przyszłość ich sytuacji finansowej oceniają one gorzej o minus 4 pkt wobec dotychczasowej sytuacji (+2 pkt). Respondenci są bardziej pewni obecnych możliwości oszczędzania (+4 pkt), ale przyszłość widzą mniej optymistycznie (-1 pkt). Mniej z nich zakłada poprawę sytuacji gospodarczej w ciągu 12 miesięcy (-5 pkt), wzrosły obawy o bezrobocie (+2 pkt), lepiej oceniają miniony rok w gospodarce (+3 pkt).

Czytaj więcej

Rząd Francji zapowiada oszczędzanie. Nadmierne wydatki to już poważny problem

Tydzień wcześniej INSEE ogłosił wyniki ankiety dotyczącej klimatu do robienia interesów. Wskaźnik wyniósł 99 pkt, poniżej średniej długoterminowej 100 pkt, był najgorszy od kwietnia 2021. Nastroje szefów firm w sektorze przemysłu sięgają 96 pkt (z powodu spadku zamówień), w usługach wskaźnik zmalał o 2 pkt do 100, w handlu był niemal bez zmiany: 105 wobec 106 pkt, w budownictwie doszło do poprawy o 1 pkt, do 106 - podała AFP.

Gorszy klimat był spodziewany, ale nie dojdzie do jego większej poprawy w najbliższym czasie. Rząd zakłada w całym roku wzrost o 1 proc. PKB. Sytuacja zaniepokoiła z kolei szefa sieci Carrefour, Alexandra Bomparda.

W rozgłośni Franceinfo stwierdził, że „mamy we Francji do czynienia z tsunami nierobienia zakupów. Kiedy podstawowe artykuły stały się niedostępne, kiedy ludzie odchodzą bez podstawowych zakupów, to trzeba działać” - powiedział. Według Reutersa, to najnowszy głos w sporze rządu z handlem, kto odpowiada za wzrost kosztów utrzymania.

Rząd chce sprowadzić inflację żywności, ponad dwukrotnie większą od łącznej 5,1 proc. w lipcu, na ścieżkę spadku. Bompard, który obok innych prezesów miał rozmawiać z ministrem gospodarki Bruno Le Maire o tym, jak obniżyć ceny, zapowiedział, że zaproponuje roczne moratorium na wdrożenie ustawy Derscrozalle, która ogranicza do 34 proc. promocyjne ceny żywności, kosmetyków i środków higieny osobistej. Podał jako przykład, że Carrefour mógłby sprzedawać proszek do prania z rabatem 60 proc., ale ta ustawa to uniemożliwi.

Minister Le Maire uzyskał od 75 producentów żywności obietnicę obniżenia cen setek wyrobów, ale tylko 40 dotrzymało słowa. Le Maire zapowiedział teraz zwiększenie nacisku na detalistów i producentów. by przyspieszyli obniżanie cen. - Ceny maleją, bo interweniowaliśmy, naciskaliśmy na nich i będziemy to nadal robić. Cel spotkania z handlowcami i producentami jest jeden: przyspieszenie obniżania cen - cytuje go Reuters.

Finanse
Złoto po 3000 dolarów za uncję w 2025 roku?
Finanse
Pieniądze z rezerwy emerytalnej nie wystarczą nawet na trzy miesiące
Finanse
Najlepszy produkt długoterminowego oszczędzania
Finanse
Zakaz kopania kryptowalut w Rosji. Brakuje prądu do produkcji broni
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Partnera
Zadbajmy lokalnie o bankowość dla firm