Kto nie pamięta demonicznej Cruelli de Mon z disneyowskiej opowieści o 101 dalmatyńczykach? Ekscentrycznej i pozbawionej serca czarownicy, opętanej myślą, by uszyć sobie futro ze skór białych piesków w czarne łatki? W 1961 roku straszyła dzieci w wersji animowanej, 35 lat później również w aktorskiej. Teraz wrócił do tej antybohaterki Craig Gillespie.
Dwa lata temu furorę zrobił „Joker" Todda Phillipsa. Reklamowany jako prequel „Batmana" okazał się gorzką opowieścią o współczesnym świecie. O tym, jak agresja i zło zaczynają kiełkować w zwyczajnym człowieku, któremu nic w życiu nie wychodzi. Wcześniej podobnym tropem poszedł Robert Stromberg, gdy w „Czarownicy" pokazywał, jak twardniało serce granej przez Angelinę Jolie Diaboliny, która rzuciła zły czar na śpiącą królewnę.