Cate Blanchett dla „Rzeczpospolitej": Nigdy nie aspirowałam do roli seksbomby

Aktor powinien oddać całą złożoność swojego bohatera. Nie narzucać widzowi ocen, ale sprawić, by odczuł on skomplikowanie człowieka i sam go ocenił. Zadał sobie pytanie, dlaczego postąpił tak, a nie inaczej - mówi gwiazda, która spędza tydzień w Toruniu jako przewodnicząca jury głównego konkursu na festiwalu EnergaCAMERIMAGE.

Publikacja: 17.11.2024 17:00

Cate Blanchett

Cate Blanchett

Foto: PAP/Tytus Żmijewski

„Władca pierścieni”, „Hobbit”, ale przede wszystkim wybitne kreacje w „Elizabeth” Kapura, „I’m Not There. Gdzie indziej jestem”, „Carol” Haynesa, „Aviatorze” Scorsesego, „Blue Jasmine” Allena, wreszcie genialna rola opętanej żądzą sukcesu dyrygentki w „Tar” Fielda. Osiem nominacji do Oscara i dwie statuetki! Przypatrując się pani filmografii, najpierw myślę o ogromnej różnorodności i dojrzałości pani ról. Ale zaraz potem o ich świeżości. W pani wyborach czuje się ciekawość świata, ludzi, form.
Cieszę się, że tak pani to odbiera. W każdy projekt wchodzę, jakby miał on być ostatnim. Każdy jest dla mnie ważny. Uwielbiam współpracować ze wspaniałymi reżyserami, scenarzystami, operatorami. Bardzo dużo się od nich uczę. Nie tylko o kinie. Oni czasem zmieniają moje spojrzenie na świat.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
Rekomendacje filmowe: Dla dzieci małych i dużych
Film
Niedźwiedź Wojtek z armii Andersa, który zdobywał Monte Cassino, walczy teraz o Oscara
Film
Dwa polskie tytuły wśród najlepszych filmów XXI wieku BBC
Film
Streaming '24: Kolejny tłusty rok dla serwisów VOD
Film
Są już krótkie listy oscarowe w dziesięciu kategoriach
Materiał Promocyjny
Nest Lease wkracza na rynek leasingowy i celuje w TOP10