To fantastyczna wiadomość: widzowie wracają na polskie filmy. Po pandemii, gdy kina znów zaczęły ożywać, rekordy powodzenia buły na ogół wielkie, amerykańskie blockbustery, podczas nasze rodzime filmy przechodziły na ogół bez echa, notując słabsze wyniki. Jesień przyniosła w tym względzie zmianę. 141 tysięcy widzów na „Chłopach” to nowy rekord otwarcia dla polskiego tytułu w 2023 roku. Przygotowując tę animowaną adaptację uhonorowanej nagrodą Nobla powieści Władysława Reymonta, twórcy zastosowali podobną technikę, jak przy swoim poprzednim filmie „Twoim Vincencie”. Najpierw sfilmowali wszystko z aktorami, potem zarejestrowane sceny malowali. Jak podają producenci pracowało przy tym zadaniu 100 malarzy z różnych krajów, w czterech studiach. Powstało ok. 80 tysięcy klatek filmu, na których stworzenie zużyto 1300 litrów farb olejnych. A wszystko utrzymane zostało w klimacie malarstwa Młodej Polski.