Materiał powstał we współpracy z firmą Morska Agencja Gdynia
Dziś w zasadzie wszystkie powyższe stwierdzenia straciły na aktualności.
W ostatnim czasie stawki kolejowe niemalże zrównały się z frachtami morskimi. Zdecydowanie poprawiła się też dostępność sprzętu kolejowego, umożliwiając bezpieczne przetransportowanie towaru w dwukrotnie krótszym czasie niż morzem, co dodatkowo korzystnie wpływa na płynność finansową importerów. Wszystko to sprawiło, że produkt ten stał się popularny jak nigdy dotąd.
W dobie pandemii rynek przesyłek drobnicowych rozwija się wyjątkowo dynamicznie, a transport kolejowy wychodzi temu naprzeciw, nie narzucając w zasadzie żadnego minimum transportowego. Pozwala to na transport nawet najmniejszych ładunków, kiedy na przykład klienci zaczynają swoją przygodę z importem albo po prostu potrzebują w krótkim czasie przewieźć partię testową danego towaru. Oczywiście kolej to nie tylko drobnica, wielkość ładunku ogranicza jedynie pojemność kontenera.
Mimo szybkiej popularyzacji i coraz szerszej dostępności transport kolejowy z Chin to wciąż nowa gałąź transportu, dlatego warto zdać się na fachowców. „Diabeł tkwi w szczegółach", dlatego dobry partner w spedycji, zwłaszcza w tak dynamicznych warunkach rynkowych, jest dosłownie na wagę złota. Własny serwis, regularne wyjazdy, sprawdzony partner w Chinach to atuty nie do przecenienia, kiedy w grę wchodzi pilna dostawa.