Przedsiębiorstwa, które od lutego czekały na swoje prawa do emisji dwutlenku węgla na 2010 rok, będą nareszcie mogły je dostać. Komisja Europejska zatwierdziła bowiem wczoraj Krajowy Plan Rozdziału Uprawnień (KPRU). Brak planu uniemożliwiał przekazanie uprawnień na konta ok. 850 firm.
– To bardzo dobra decyzja Komisji. Warunki dla przedsiębiorców pozostają bez zmian w porównaniu z latami ubiegłymi. Dodatkową korzyścią dla Polski jest możliwość wykorzystania 13 mln ton uprawnień na projekty wspólnych wdrożeń (JI), czyli redukcji emisji gazów cieplarnianych wspólnie z zagranicznymi partnerami – oceniał minister środowiska Andrzej Kraszewski.
Jesienią ubiegłego roku unijny sąd unieważnił decyzję Komisji o ograniczeniu emisji dwutlenku węgla dla 840 polskich zakładów do rocznego limitu 208,5 mln ton. Rząd szacował wcześniej potrzeby przemysłu na 284,6 mln ton, dlatego zaskarżył decyzję do unijnego sądu, i wygrał.
Kryzys gospodarczy zrewidował jednak potrzebę wzrostu limitów emisji CO2. W 2008 r. polskie przedsiębiorstwa wyemitowały 204,1 mln ton dwutlenku węgla – czyli nawet mniej, niż wynosił okrojony przez Brukselę limit. W ubiegłym roku emisje spadły jeszcze bardziej, według wstępnych szacunków o ponad 5 proc. Dlatego rząd zdecydował, że nie będzie się ubiegał o większy krajowy limit emisji CO2.
[wyimek]2 mld euro wyniosły w ciągu dwóch lat polskie obroty prawami do emisji CO2[/wyimek]