Aktywa Vattenfalla to atrakcyjna inwestycja

Na wycenę i atrakcyjność aktywów Vattenfalla składa się nie tylko wartość przedsiębiorstwa, ale też jego pozycja na rynku - mówi Mikołaj Budzanowski, wiceminister skarbu

Publikacja: 23.08.2011 21:53

Aktywa Vattenfalla to atrakcyjna inwestycja

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

PGNiG chce kupić od Vattenfalla za ponad miliard dolarów elektrociepłownie warszawskie. Czy ta transakcja ma sens, skoro wcześniej gazowej firmie nie udało się przejąć SPEC-u – głównego klienta ciepłowni?

Mikołaj Budzanowski:

Nie należy wiązać ze sobą wcześniejszej sprzedaży  SPEC oraz obecnej transakcji. Dotyczyły one innego rodzaju aktywów. Z punktu widzenia realizacji strategii PGNiG istotne znaczenie ma rozszerzanie obecności w produkcji energii i ciepła, a nie przesyłu i dystrybucji energii cieplnej. Wybudowanie nowego źródła ciepła w Warszawie przy najtańszych w Polsce cenach jest mało prawdopodobne. Poza tym sprzedaż energii jest zabezpieczona, bo część produkcji czyli EC Siekierki opiera się na biomasie, co daje – zgodnie z prawem - pierwszeństwo w dostępie do sieci dystrybucyjnej.

Pojawiają się opinie, że wycena ciepłowni jest bardzo wysoka, czy nie sądzi Pan, że PGNiG „przepłaci"?

Decyzję PGNiG-u o złożeniu oferty poprzedziły szczegółowe analizy ekonomicznych aspektów akwizycji. Jednocześnie należy podkreślić, iż na wycenę i atrakcyjność aktywów Vattenfalla składa się nie tylko wartość przedsiębiorstwa, ale też jego pozycja na rynku oraz obsługiwani klienci. Vattenfall Heating jest największym producentem energii cieplnej w kraju  - 23 proc. mocy cieplnych w Polsce i dysponuje dostępem do najatrakcyjniejszego w kraju rynku -  warszawskiego. Spółka przeszła również kosztowny proces restrukturyzacji majątkowej i zatrudnienia. W 2000 r. pracowało w spółce ponad 4.000 osób, dziś nieco ponad 1100. To nowoczesne przedsiębiorstwo przy stabilnym i pewnym zysku.

PGNiG ma w planach dalszy wzrost udziałów w rynku energetycznym. Czy Pana zdaniem spółka powinna zaangażować się w budowę kolejnych bloków gazowych, jak ten w Stalowej Woli, czy raczej skoncentrować się na dostawach gazu do bloków, realizowanych przez innych inwestorów?

PGNiG w strategii zakłada wzmocnienie obecności w elektroenergetyce opartej na gazie. Angażując się bezpośrednio w tego typu projekty odnosi podwójną korzyść – bo chodzi o działalność przynoszącą zyski i jednocześnie o zwiększenie rynku zbytu dla własnego gazu. Teraz priorytetem będzie realizacja w terminie podstawowych inwestycji m.in. elektrociepłowni w Stalowej Woli oraz negocjowanie dostaw gazu po akceptowalnej cenie do odbiorców przemysłowych w Polsce.

Polski rynek gazu ma być stopniowo liberalizowany, i – jak zapowiedział w „Rz." prezes Urzędu Regulacji Energetyki – już na początku 2012 r. może uwolnić ceny gazu dla biznesu. Czy w tej sytuacji zaangażowanie w energetykę – to swoista alternatywa dla PGNiG-u?

Liberalizacja rynku gazu w Polsce to proces nieunikniony.  Rozszerzenie profilu działalności PGNiG oraz budowanie kompetencji spółki w nowych obszarach przynoszących synergie i  gwarantujących zyski jest więc działaniem koniecznym.

Ekonomia
Pracownik w centrum uwagi organizacji
Ekonomia
Korzyści dla firmy z wynajmu długoterminowego
Ekonomia
Czy sukces może uśpić czujność lidera?
Materiał Promocyjny
Porównywarka finansowa, czyli jak szybko wybrać najlepszy produkt bankowy
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Ekonomia
Świetny debiut Diagnostyki na GPW. Akcje mocno w górę
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”