Ile są warte prace młodych artystów

Ceny zaczynają się już od kilkuset złotych. Inwestorów łączy nadzieja, że twórca osiągnie sukces

Publikacja: 28.11.2012 02:58

5 tysięcy złotych zapłacimy za obraz Katarzyny Karpowicz

5 tysięcy złotych zapłacimy za obraz Katarzyny Karpowicz

Foto: Galeria Art

Od kilku lat prace najmłodszych artystów oferowane są nie tylko w galeriach, ale też na specjalnych aukcjach. W tym roku będzie ich w sumie ponad 20. Na każdej wystawianych jest średnio około 100 prac.

Ceny wywoławcze zaczynają się od 500 zł. Na ogół autor dostaje połowę wylicytowanej ceny. Początkowo na fali nowości ceny częściej niż dziś dochodziły do 1 tys. zł. Teraz oscylują wokół 600–800 zł. Czy nie są to ceny dumpingowe?

Na tegorocznym zjeździe Stowarzyszenia Antykwariuszy Polskich pojawiło się wiele krytycznych uwag na temat aukcji najmłodszej sztuki. Podkreślano, że tak niskie ceny psują rynek, oferta aukcyjna jest myląca i nie jest reprezentacyjna. Zdaniem antykwariuszy, młodzi artyści dbający o swoją pozycję nie biorą udziału w takich aukcjach. Dobra galeria systematycznie buduje pozycję rynkową swojego artysty, regularnie sprzedaje jego obrazy. Na aukcjach ceny porównywalnych prac tych samych autorów są przypadkowe. Zdarza się, że po jednorazowym skoku kolejne notowania są bardzo niskie.

Pionierem aukcji najmłodszej sztuki jest Wojciech Niewiarowski z domu aukcyjnego Rynek Sztuki w Łodzi. Od 2006 r. organizuje aukcje promocyjne niedawnych absolwentów miejscowej uczelni. Ceny zależnie od techniki wykonania lub formatu wynoszą 100–400 zł. Autor dostaje całą wylicytowaną kwotę. Nabywca płaci organizatorowi dodatkowo 25 proc.

This browser does not support the iframe element.

Wyniki ostatniej aukcji promocyjnej w Łodzi (wystawiono 190 obiektów) były gorsze niż poprzednich. Najdroższy obraz sprzedano za 2,8 tys. zł.

– Zakup obrazu do domu może być czymś tak naturalnym jak kupno telewizora. Aukcje promocyjne zorganizowałem z myślą o mniej zamożnych miłośnikach sztuki. Ceny spadają z uwagi na rosnącą liczbę aukcji, większą konkurencję – mówi Wojciech Niewiarowski.

Wyrobieni i bogaci klienci mają zaufanie do galerii. Ich właściciele ostro selekcjonują ofertę.

Krakowska Galeria Artemis proponuje prace np. Katarzyny Makieły, Małgorzaty Wielek-Mandreli, Marty Kawiorskiej, Marcina Kowalika.

– Wybranemu artyście organizuję indywidualne wystawy, wydaję dwujęzyczny katalog, zabieram prace na coroczne Warszawskie Targi Sztuki. W 2009 r. w Galerii Arsenał Muzeum Narodowego odbyła się wystawa Marcina Kowalika (ur. 1981). Wtedy obrazy artysty sprzedawałam po ok. 8 tys. zł. Dziś porównywalne kosztują 12 tys. zł lub więcej – mówi Janina Górka Czarnecka.

Warszawska Galeria Art współpracuje z grupą wybranych młodych artystów.

– Niewyrobiony miłośnik sztuki może mieć trudności z wybraniem wartościowych prac z katalogu aukcyjnego, w którym jest ponad 100 obrazów kilkudziesięciu anonimowych malarzy. Często mam wrażenie, że obrazów na aukcje nikt nie selekcjonuje. Zwykle znajduję tam najwyżej trzy–pięć interesujących prac. Młody autor dostaje najczęściej niegodną cenę. Wątpliwym zyskiem jest reprodukcja w katalogu aukcyjnym w przypadkowym towarzystwie. W naszej galerii debiutant startuje na tle uznanych artystów – mówi Wojciech Tuleya z Galerii Art.

Katarzyna Karpowicz (ur. 1985) związała się z tą galerią na początku 2011 r. Miała nagłośnioną w mediach indywidualną wystawę z katalogiem. Wcześniej jej prace na aukcjach osiągały przypadkowe ceny. Dziś sprzedaje obrazy po ok. 3 tys.–5 tys. zł (zależnie od formatu).

Kolekcjoner Krzysztof Musiał oferuje najmłodszą sztukę w swojej galerii aTAK. Wydaje katalogi. Zaprasza młodych na plenery w swoich posiadłościach we Włoszech i Hiszpanii.

Najlepiej zacząć od Targowiska Sztuki Studentów Warszawskiej ASP. Tam oswoimy się ze sztuką. Żeby zwiększyć skalę porównawczą odwiedzamy co roku wystawę Coming Out, na której prezentowane są najlepsze dyplomy na ASP. Właśnie trwa kolejny pokaz.

Już jutro w "Moich Pieniądzach" przedstawimy najnowszy Kompas Młodej Sztuki, czyli ranking młodych polskich artystów do 35. roku życia.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego