Hegseth stwierdził, że osiągnięcie „trwałego pokoju” w wojnie Rosji z Ukrainą jest możliwe tylko przy „realistycznej ocenie sytuacji na polu walki”. - Przelewanie krwi musi się skończyć - dodał zaznaczając, że Trump chce zakończyć wojnę drogą dyplomatyczną.
Pete Hegseth o Ukrainie: Powrót do granic sprzed 2014 roku nierealistyczny
- Chcemy, jak wy, suwerennej i prosperującej Ukrainy, ale musimy zacząć od uznania, że powrót Ukrainy do granic sprzed 2014 roku jest nierealistycznym celem – powiedział sekretarz obrony USA. - Pogoń za tym iluzorycznym celem tylko przedłuży wojnę i będzie źródłem dodatkowego cierpienia – dodał.
Czytaj więcej
Amerykański nauczyciel, były pracownik ambasady w Moskwie Marc Fogel, skazany w Rosji na 14 lat więzienia, został uwolniony przez Rosjan i przyjęty w Białym Domu przez Donalda Trumpa.
- USA nie sądzą, by członkostwo w NATO dla Ukrainy było realistycznym wynikiem wynegocjowanego porozumienia – dodał.
Mówiąc o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy Hegseth podkreślił, że USA nie wyślą na Ukrainę swoich żołnierzy. Oznaczałoby to, że jedynymi siłami gwarantującymi bezpieczeństwo Ukrainy stacjonującymi w tym kraju po zakończeniu działań wojennych mogłyby być siły europejskie. Tymczasem Wołodymyr Zełenski mówił niedawno, że „Putin nie boi się Europy”.