Nieoficjalnie: USA ostrzegają Izrael. "Sytuacja może wymknąć się spod kontroli"

Administracja Joe Bidena ostrzega Izrael przed atakiem odwetowym na Bejrut po tym, jak w ataku rakietowym Hezbollahu na okupowane Wzgórza Golan zginęło dwanaścioro dzieci - informuje serwis Axios.

Publikacja: 29.07.2024 05:34

Izraelscy żołnierze blokują drogę po ataku rakietowym Libanu w rejonie Wzgórz Golan

Izraelscy żołnierze blokują drogę po ataku rakietowym Libanu w rejonie Wzgórz Golan

Foto: REUTERS

arb

Axios powołuje się na przedstawiciela administracji USA i przedstawiciela administracji Izraela. Z informacji serwisu wynika, że administracja Joe Bidena ostrzegła Izrael, że jeśli ten zaatakuje związane z Hezbollahem cele w Bejrucie, stolicy Libanu, wówczas „sytuacja prawdopodobnie wymknie się spod kontroli”.

USA obawiają się reakcji Hezbollahu na izraelski atak na Bejrut

W niedzielę gabinet Beniamina Netanjahu zebrał się, by omówić militarną odpowiedź na atak rakietowy Hezbollahu, w którym zginęło dwanaścioro dzieci, po tym jak rakieta spadła na boisko piłkarskie. Jedną z omawianych reakcji Izraela miał być atak na cele w stolicy Libanu. 

Hezbollah zaprzecza, jakoby rakieta, która zabiła dzieci na boisku piłkarskim, została wystrzelona przez jego bojowników. Jednak zarówno Tel Awiw, jak i Waszyngton twierdzą, że to właśnie Hezbollah jest odpowiedzialny za atak.

Izrael atakuje związane z Hezbollahem cele w Libanie od 8 października 2023 roku, w reakcji na wsparcie udzielane przez Hezbollah Hamasowi, który 7 października przeprowadził niespodziewany atak na Izrael. Dotychczas jednak cele ataków znajdowały się przede wszystkim na izraelsko-libańskim pograniczu.

Czytaj więcej

Recep Tayyip Erdogan grozi interwencją w Izraelu. Izraelski minister: To clown

USA od dawna wyrażały obawy, że rozszerzenie wojny Izraela z Hamasem na Liban może doprowadzić do wybuchu większej wojny na Bliskim Wschodzie ze względu na wsparcie, jakiego Hezbollahowi mógłby udzielić Iran.

W sobotę doradca prezydenta Bidena, Amos Hochstein, miał rozmawiać z ministrem obrony Izraela, Jo'awem Gallantem o tym, że Izrael ma prawo bronić się przed Hezbollahem, ale musi uniknąć eskalacji i zminimalizować ofiary wśród cywilów — twierdzi przedstawiciel administracji Izraela cytowany przez Axios.

Hochstein miał wyrazić obawę, że jeśli izraelska armia zaatakuje cele w Bejrucie, wówczas Hezbollah wystrzeli pociski dalekiego zasięgu w stronę Izraela, co doprowadzi do rozkręcenia się spirali eskalacji.

„Zdecydowanie uważamy,  że atak izraelskiej armii na Bejrut może być czerwoną linią dla Hezbollahu” - miał powiedzieć przedstawiciel amerykańskiej administracji.

Jest jasne, że obie strony zamierzają posunąć się o krok naprzód, ale nie jest jasne, czy będą w stanie uchronić się przed pogrążeniem się w otchłani

Przedstawiciel izraelskich władz w rozmowie z serwisem Axios

Rząd Izraela i izraelska armia chcą zdecydowanej reakcji na atak rakietowy Hezbollahu, w którym zginęły dzieci

Biały Dom odmówił komentarza w tej sprawie. Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa przy Białym Domu, Adrienne Watson, w wydanym w niedzielę oświadczeniu podkreśliła, że za atak w rejonie Wzgórz Golan, w którym zginęły dzieci, odpowiada Hezbollah, a „USA wspierają Izrael przeciwko wszystkim groźbom, za którymi stoi Iran, w tym ze strony Hezbollahu”. Zaznaczyła jednocześnie, że administracja Bidena pracuje nad dyplomatycznym rozwiązaniem sytuacji na granicy Izraela z Libanem, które „zakończy wszystkie ataki raz na zawsze” i „pozwoli mieszkańcom po obu stronach granicy bezpiecznie wrócić do swoich domów”.

Tymczasem przedstawiciele izraelskiej administracji twierdzą, że gabinet Netanjahu i izraelska armia chcą bardziej zdecydowanej reakcji na działania Hezbollahu niż ta, z którą mieliśmy do czynienia dotychczas. Chcą jednak także uniknąć wybuchu pełnowymiarowej wojny.

- Jest jasne, że obie strony zamierzają posunąć się o krok naprzód, ale nie jest jasne, czy będą w stanie uchronić się przed pogrążeniem się w otchłani (wojny) - twierdzi jeden z izraelskich rozmówców serwisu Axios.

Axios powołuje się na przedstawiciela administracji USA i przedstawiciela administracji Izraela. Z informacji serwisu wynika, że administracja Joe Bidena ostrzegła Izrael, że jeśli ten zaatakuje związane z Hezbollahem cele w Bejrucie, stolicy Libanu, wówczas „sytuacja prawdopodobnie wymknie się spod kontroli”.

USA obawiają się reakcji Hezbollahu na izraelski atak na Bejrut

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wyborów prezydenckich w USA
Dyplomacja
Rosja wydala sześciu brytyjskich dyplomatów. FSB oskarża ich o szpiegostwo
Dyplomacja
Antony Blinken o pomocy dla Ukrainy: Dostosowujemy się na każdym kroku
Dyplomacja
Węgry gotowe pozwać Komisję Europejską. Chodzi o ochronę granic
Dyplomacja
Korea Północna wystrzeliła wiele rakiet balistycznych