RBN przed szczytem Sojuszu. Andrzej Duda mówi o Ukrainie w NATO, Rosji i wojnie

My na ten szczyt (NATO w Waszyngtonie) patrzymy, rzecz jasna, przede wszystkim z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski, to nas najbardziej interesuje - mówił otwierając posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego prezydent Andrzej Duda.

Publikacja: 08.07.2024 10:05

Prezydent Andrzej Duda w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Prezydent Andrzej Duda w czasie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego

Foto: PAP, Leszek Szymański

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 866

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zostało zwołane przed szczytem NATO w Waszyngtonie, na który udają się prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Andrzej Duda mówi o magazynach uzbrojenia NATO na terytorium Polski

- Tak mocno jak nigdy do tej pory, odkąd odzyskaliśmy pełną suwerenność i niepodległość w 1989 roku, kwestia bezpieczeństwa, w ciągu ostatnich dwóch i pół roku mocno wybrzmiewa — rozpoczął posiedzenie RBN Duda.

- Nasza obecność w Sojuszu Północnoatlantyckim ma znaczenie kluczowe, a to co dzieje się dzisiaj za naszą wschodnią granicą, czyli rosyjska agresja na Ukrainę plus presja hybrydowa ze strony reżimu białoruskiego, realizowana przeciwko Polsce, przeciwko Unii Europejskiej, na naszej wschodniej granicy — wszystko to stwarza bardzo trudną atmosferę, a przede wszystkim warunki bezpieczeństwa, w jakich się ostatnio poruszamy - podkreślił.

W naszym przekonaniu ten szczyt (NATO) musi być kolejnym krokiem w stronę umocnienia naszego bezpieczeństwa i w znaczeniu doraźnym, i w znaczeniu na przyszłość

Andrzej Duda, prezydent

- Nasza obecność w NATO ma znaczenie kluczowe — powtórzył prezydent przypominając, że Polska obchodzi w tym roku 25-lecie członkostwa w NATO. - Najważniejszą funkcją Sojuszu jest zapewnienie bezpieczeństwa sojuszniczego, także temu służy artykuł 5, ale oczywiście w istocie wszyscy wiemy, że Sojusz Północnoatlantycki jako swoje zadanie bierze również, de facto, zapewnienie bezpieczeństwa światowego — dodał.

Prezydent mówił następnie, że rosyjska agresja na Ukrainę stwarza zagrożenie dla bezpieczeństwo europejskiego i światowego. - My na ten szczyt patrzymy, rzecz jasna, przede wszystkim z punktu widzenia interesów bezpieczeństwa Polski, to nas najbardziej interesuje — zaznaczył prezydent.

Czytaj więcej

Wiadomo już, jaką "zaskakującą wizytę" miał na myśli Viktor Orbán

- W naszym przekonaniu ten szczyt musi być kolejnym krokiem w stronę umocnienia naszego bezpieczeństwa i w znaczeniu doraźnym, i w znaczeniu na przyszłość. Tutaj są dwa elementy: umocnienie obecności Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszej części Europy (...). Umocnienie obecności i gotowości Sojuszu to także kwestia magazynów uzbrojenia Sojuszu na naszej ziemi, to kwestia m.in. także możliwości korzystania z rezerw paliwowych Sojuszu, czyli rurociągów z paliwem, które przed laty zostały wybudowane przez Sojusz Północnoatlantycki — wyjaśnił Duda.

Andrzej Duda o Ukrainie: Jej droga do NATO powinna być nieodwracalna

Następnie prezydent wskazał, że „najistotniejszą kwestią” jest „status Ukrainy, droga Ukrainy do NATO”.

Dziś Rosja znowu grozi Europie i grozi światu wojną

Andrzej Duda, prezydent

- Tutaj niestety wszystko wskazuje na to, że nie uda się uzyskać tego, o co ja osobiście ubiegałem się dla Ukrainy w ciągu ostatnich miesięcy, a więc oficjalnego zaproszenia Ukrainy do NATO. Nie ma tu jednolitości jeśli chodzi o Sojusz, ale jedno przekonanie istnieje: muszą zostać podjęte takie decyzje, aby droga Ukrainy do NATO była drogą nieodwracalną - zaznaczył. Jak mówił prezydent chodzi o to, aby Ukraina sama decydowała o tym, czy chce należeć do Sojuszu.

Andrzej Duda o wydatkach na obronność: Wydajemy ponad 4 proc. PKB, inni też tak powinni postępować

- Kolejny element dla nas bardzo ważny: zagadnienie wydatków na obronność. Dziś już 23 kraje Sojuszu realizują tę zasadę przyjętą w 2014 roku, że poziom wydatków na obronność musi sięgać co najmniej 2 proc. PKB w krajach członkowskich. No ale my mówimy tak: To bardzo dobrze, mamy nadzieję, że w niedługim czasie wszystkie kraje członkowskie będą realizowały to co najmniej 2 proc., ale w istocie dzisiaj potrzeba więcej. My wydajemy dzisiaj ponad 4 proc. na obronność, po to, by móc odpowiedzieć na pogorszoną architekturę bezpieczeństwa w naszej części Europy. Uważamy, że tak samo powinni postępować także inni członkowie Sojuszu i że ten poziom wydatków na obronność powinien wzrastać - podkreślił.

Prezydent Andrzej Duda mówił, że poziom wydatków na obronność w NATO powinien wzrosnąć do tego z czasów zimnej wojny, gdy ZSRR groził światu wojną.

- Dziś Rosja znowu grozi Europie i grozi światu wojną, Rosja napadła na Ukrainę. Odpowiedź państw Sojuszu musi być adekwatna, państwa Sojuszu muszą być tak silne, by nikt nie odważył się ich zaatakować - podkreślił.

Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zostało zwołane przed szczytem NATO w Waszyngtonie, na który udają się prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk.

Andrzej Duda mówi o magazynach uzbrojenia NATO na terytorium Polski

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Dyplomacja
Dlaczego Ukraińcy blokują ekshumacje ofiar rzezi wołyńskiej? Były ambasador wyjaśnia
Dyplomacja
Czy Aleksandr Łukaszenko stanie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym?
Dyplomacja
Izrael: Jesteśmy w stanie uderzyć w dowolny cel w Iranie. Biden: Tego USA nie poprą
Dyplomacja
Wielka Brytania znów zbliży się do UE? Keir Starmer w Brukseli będzie rozmawiał o resecie