- Rozmawialiśmy o tym wiele razy. Jeśli nasi polscy sąsiedzi podejmą taką decyzję, to oczywiście w odpowiedzi podejmiemy również adekwatne działania - powiedział w rozmowie z dziennikarzami szef MSZ Białorusi, odnosząc się do ewentualnego zamknięcia polskiej granicy.
- Jeśli oni (Polacy - red.) stworzą ten problem, to oczywiście będzie dla nich problemem, jak się później z tego wycofać - dodał.
Uładzimir Makiej oświadczył, że Białoruś kategorycznie sprzeciwia się "tego rodzaju sankcjom, szantażowi i naciskom". Mówił, że państwa Unii Europejskiej prowadzą wobec Białorusi "bezmyślną politykę". - Jest tylko jeden cel: ukarać Białoruś tylko za to, że ma swój alternatywny punkt widzenia - stwierdził.
Czytaj więcej
MSZ Iraku przekazało, że wstrzymało wszystkie bezpośrednie loty z Iraku do Białorusi, by chronić Irakijczyków przed gangami przemytników ludzi.
Szef białoruskiego MSZ odrzucił jako "rażące i bezpodstawne kłamstwa" zarzuty, że Białoruś organizuje przerzucanie migrantów przez swe terytorium. Powiedział, że strona białoruska zrobiła wiele, by zażegnać obecny kryzys migracyjny. W tym kontekście wspomniał, że ok. 2 tys. osób bez odpowiednich dokumentów zostało odesłanych do krajów pochodzenia.