Ten rekord został wypracowany nie tylko dzięki rosnącemu szybko eksportowi. Również dlatego, że import, zwłaszcza wyrobów wysoko przetworzonych, rośnie w coraz wolniejszym tempie.
Rosnące saldo w handlu zagranicznym wyniosło tyle, ile warta była połowa wzrostu chińskiego PKB w 2024 roku. Na drugą połowę zapracowały inwestycje w nowe fabryki, które też są nastawione na eksport.
Czytaj więcej
Chińscy właściciele TikToka rozważają sprzedaż jego amerykańskich aktywów Elonowi Muskowi - donosi agencja Bloomberga. W ten sposób mogą zareagować na widmo potencjalnej blokady tego serwisu w USA.
17 stycznia, Pekin poda oficjalne dane dotyczące wzrostu PKB w ostatnim roku. Powszechnie oczekuje się, że będzie to 5 proc.
Według chińskich wyliczeń nadwyżka wartości eksportu nad importem w 2024 roku wyniosła prawie bilion dolarów. W kontekście nadchodzącej prezydentury Donalda Trumpa i jego protekcjonistycznych wypowiedzi. ta symboliczna kwota nie wróży nic dobrego. Już wcześniej, nie tylko Stany Zjednoczone, ale także Unia Europejska, broniły się przed napływem tanich chińskich wyrobów. Okazuje się jednak, że nowe cła nie pomagają. A dodatkowo Chińczycy skutecznie bronią własnego rynku.