Jest to więc kolejna odsłona starcia, jakie z tzw. czterema skąpcami prowadziły już kilka miesięcy temu Hiszpania i Włochy. Latem w szczególności holenderski premier Mark Rutte odmawiał uruchomienia proponowanego przez Niemcy i Francję Funduszu Odbudowy, chyba że w zamian za prawo wglądu Hagi w reformy strukturalne, jakie mieliby przeprowadzić Hiszpanie, Włosi, Portugalczycy czy Grecy. Holender i jego sojusznicy w końcu ulegli pod ogromną presją Angeli Merkel, ale w zamian za ograniczenie do 390 mld euro wielkości darowizn z programu nazwanego Next Generation EU i ich uzupełnieniu o 360 mld euro preferencyjnych kredytów.