Decyzja władz stolicy Chin jest ważnym krokiem w dążeniu tego kraju do wypracowania sobie istotnej pozycji w światowym wyścigu na pojazdy autonomiczne, gdy po tragicznym wypadku w Tempe (Arizona) najważniejsze stały się przepisy. Producenci muszą tym bardziej udowodnić, że ich czujniki i oprogramowania są bezpieczne.
Władze Pekinu zezwoliły chińskiej wersji Google'a, Baidu na przeprowadzenie tych próbnych jazd na 33 ulicach o łącznej długości 105 km w mniej zaludnionych podmiejskich dzielnicach. Baidu przoduje w chińskich pracach nad technologią autonomicznej jazdy, a Pekin chce dotrzymać kroku firmie Waymo z grupy Alphabet oraz Tesli. Ma własny projekt o nazwie Apollo. „Uważamy, że dzięki wspierającej polityce Pekin stanie się coraz ważniejszym ośrodkiem sektora autonomicznej jazdy" — oświadczył wicerszef Baidu, Zhao Cheng.