Krakowskie hotele okazują się najmocniej poszkodowanymi w Polsce przez epidemię koronawirusa – wynika z opublikowanego w czwartek raportu „Rynek hotelowy w Polsce w I połowie 2020 r." przygotowanym przez CBRE Research. Powodem było zamknięcie granic i zahamowanie napływu turystów: wg CBRE, Kraków jest miastem z najwyższym udziałem turystów zagranicznych, który w ub. roku przekraczał 50 proc. Z kolei najmniej ucierpiały hotele we Wrocławiu dzięki popytowi na noclegi dla pracowników lokalnych fabryk. Natomiast najszybciej powinien odżywać trójmiejski rynek hotelowy. – Ze względu na okres wakacyjny, cechy rynku i wysoki udział turystów krajowych spodziewamy się dalszego wzrostu wskaźników ekonomicznych w lipcu i sierpniu – informuje raport CBRE.
Pierwsza połowa roku całkowicie zmieniła podaż na polskim rynku hotelowym. Część hoteli bardzo późno wznowiła działalność. Zarazem lockdown przyspieszył część inwestycji w remonty, które zaplanowane były na drugą połowę 2020 r. albo dopiero na 2021 r.
Mimo słabego popytu, w pierwszym półroczu uruchomiono w Sopocie hotele Radisson Blu Sopot i Sopotarium Medical Resort Sopot. W Warszawie przybyło 580 pokojów dzięki otwarciu hoteli A&O Warsaw Wola, Holiday Inn Express Warszaw Mokotów i Mercure Warsaw Ursus Station.
Eksperci CBRE informują o dużym zainteresowaniu polskim rynkiem, zwłaszcza warszawskim, wśród operatorów i sieci, które w Polsce jeszcze nie są obecne. Szykują się także otwarcia hoteli już realizowanych: te, które zaczną przyjmować gości w ciągu najbliższych 30 miesięcy, stanowią równowartość ponad 30 proc. obecnych pokojów hotelowych w Warszawie
Odbudowa polskiego rynku po pandemii koronawirusa potrwa dłużej. Po frekwencyjnym odbiciu, dynamika odbudowy ma ulec spłaszczeniu. - Pełna odbudowa popytu na hotele oznacza powrót podróży, spotkań grupowych, powrót konferencji i targów – informuje CBRE. Zastrzega jednak, że do czasu wynalezienia szczepionki na Covid-19 raczej nie będzie to możliwe.