– Do tej pory nie mieliśmy marki z tzw. niższej półki cenowej. Dzięki marce Wojak będziemy mogli uzupełnić naszą ofertę – powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej Dieter Schulze, dyrektor generalny Kompani Piwowarskiej, lidera polskiego rynku piwa. Firma ta nie wycofa z rynku także smakowego piwa Gingers, tańszego niż należący do niej aromatyzowany Redd’s.

Nadal nie zapadła decyzja, co się stanie z produkowanym w Kielcach pszenicznym piwem Frater. Pewne jest natomiast, że Kompania zrezygnuje z warzenia wytwarzanych przez Belgię marek Grünengold i Lemon’s. Nie będzie także produkować piw pod markami sieci i innych producentów.

Dieter Schulze podkreślił jednak, że Kompania kupiła kielecki browar za 65 mln euro przede wszystkim ze względu na jego moce produkcyjne. Browar ten, jeden z najnowocześniejszych w Europie, jest w stanie wyprodukować 1 mln hl piwa rocznie. Dzięki niemu moce warzelnicze Kompanii zwiększą się do 16 mln hl.

– W Kielcach zamierzamy produkować także nasze pozostałe marki – zapowiedział dyrektor generalny Kompanii. Nie jest wykluczone, że nowy właściciel rozbuduje ten browar. Inwestycje ruszą najprawdopodobniej w 2009 r. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby moce tego zakładu zwiększyć do 4 mln hl rocznie.

W 2008 r. sprzedaż piw oferowanych przez Kompanię powinna zwiększyć się o co najmniej kilka procent. Producent Tyskiego chciałby przesunąć się na pierwsze miejsce na rynku drogich piw. Na razie liderem tzw. segmentu premium jest grupa Żywiec. W 2007 r. sprzedaż luksusowych piw Kompanii, m.in. marki Peroni, zwiększyła się o 14 proc. W sumie firma ta sprzedała w ubiegłym roku ponad 14 mln hektolitrów piwa, o 13,5 proc. więcej niż rok wcześniej.