Oprócz tego makaron, cukier, mąkę, ryż, sól. Francuzi masowo wykupują nadal wodę butelkowaną i wino, a Brytyjczycy mrożony groszek zielony i mocny alkohol. Wszyscy, w tym także Polacy kupują konserwy i słodycze. Niemcy, oprócz typowego europejskiego zestawu masowo wycofują z banków gotówkę. I muszą ją głęboko chować, bo jednocześnie wzrosła kwota transakcji opłacanych kartami kredytowymi.
Zdaniem Garego McLeana, profesora biologii molekularnej London Metropolitan University Niemcy nie postępują tak dlatego, że obawiają się braku gotówki w bankach, które wprawdzie zamknęły swoje oddziały, ale zapełniają bankomaty gotówką. Po pierwsze zawsze byli do niej przywiązani. Natomiast teraz raczej czekają, aż ich banknoty staną się bezpieczniejsze i z czasem wirus zniknie z ich powierzchni. Według niektórych źródeł jest on w stanie utrzymać się tam nawet 72 godziny. To dlatego bank centralny USA, Rezerwa Federalna przetrzymuje dolary przysłane z Azji przez 7-10 dni. Jak informuje „Financial Times” podobnie postępują banki centralne Chin, Korei Południowej i Polski.
Z zupełnie innych powodów gromadzą gotówkę Rosjanie, którzy od początku marca 2020 r. wypłacili z banków równowartość 13,6 mld dolarów. To więcej, niż w ciągu całego ubiegłego roku. Do tego jeszcze ci, których na to stać kupują również respiratory.
— Ludzie obawiali się, że podczas kwarantanny, jakiej został poddany kraj banki zostaną zamknięte. I gromadzili gotówkę na tej samej zasadzie, jak w innych krajach wykupuje się żywność, czy papier toaletowy — tłumaczy to zjawisko Denis Poriwaj, analityk Raiffeisenbank w Moskwie. Nasilenie wypłat występowało wówczas, kiedy prezydent Władimir Putin ujawniał kolejne metody walki z Covid-19. Największe wypłaty przypadły na dni, kiedy Putin poinformował o opodatkowaniu depozytów bankowych wyższych, niż milion rubli i potem, kiedy zapowiedział wydłużenie nakazu pozostania w domach przynajmniej do maja.