Zaciekła walka w USA o nazwę słodzika

Amerykańskie organizacje producentów cukru i wyrobów z kukurydzy prowadzą w sądzie i w mediach walkę z powodu planów zmiany nazwy słodzika z kukurydzy

Publikacja: 19.12.2011 15:32

Walka zaczęła się  w 2010 r., gdy branżowa organizacja handlu wyrobami  z kukurydzy Corn Refiners Association (CRA) zaproponowała zmianę nazwy syropu  o dużej zawartości fruktozy na „cukier kukurydziany". Argumentowała,  że nowa nazwa „dokładniej określa ten słodzik i ułatwia etykietowanie żywności przez  jej producentów oraz jej rozpoznawanie przez konsumentów".

Producenci normalnego cukru uznali taką propozycję za gorzką pigułkę dla konsumentów, która spowoduje tylko zamieszanie  wokół samego produktu,   krytykowanego przez  część specjalistów od zdrowego żywienia.

Złożyli więc pozew w sądzie twierdząc, że branża przetwarzania kukurydzy wydała 50 mln dolarów „na kampanię rebrandingu w środkach przekazu, która wprowadza w błąd konsumentów fałszywym twierdzeniem, że fruktozowy syrop kukurydziany jest produktem naturalnym i nie do odróżnienia od cukru trzcinowego i buraczanego".

W pozwie zażądali zakazania używania określenia  „cukier kukurydziany" i uzasadniają, że jego  spożycie  wzrosło o 1000 proc. w latach 1970-90 i wiąże się ze znacznym zwiększeniem otyłości wśród Amerykanów.

Branża kukurydziana ripostuje z kolei, że cukrownicy starają się udaremnić swobodę wypowiedzi i dążą do obrzydzania wyrobów z kukurydzy.

– Cukrownicy mylą się utrzymując, że syrop kukurydzany szkodzi zdrowiu, a spożywanie cukru trzcinowego i buraczanego jest bezpieczne -  uważa przewodnicząca CRA, Audrae Erickson. – Naszym zdaniem, cukrownicy wprowadzają w błąd amerykańskich konsumentów. CRA będzie nadal prowadzić kampanię oświatową o syropie kukurydzianym i ostro sprzeciwia się próbom zdławienia publicznej dyskusji o tak ważnej dla zdrowia kwestii.

„Kukurydziani" po wystąpieniu do Urzędu ds. Żywności i Leków FDA o zgodę na używanie nazwy „cukier kukurydziany" przystąpili do kampanii reklamowej  w prasie drukowanej i w telewizji licząc na uzyskanie poparcia w społeczeństwie. Powołują się na różnych ekspertów, że w zakresie metabolizmu, kalorii i wartości odżywczych nie ma różnic między różnymi cukrami.

Cukrownicy nie pozostają bezczynni.  Krajowa Liga Konsumentów NCL w piśmie do FDA zaapelowała o odrzucenie wniosku o zmianę nazwy słodzika, bo jej zdaniem zyskał w ostatnich lata bardzo negatywny rozgłos.

Specjalistka od żywienia, profesor Marion Nestle z Uniwersytetu Nowojorskiego uważa,  że obie strony tego konfliktu zapominają o najważniejszym – że Amerykanie  jedzą za dużo cukru. – Zmiana nazwy słodzika na cukier kukurydziany  to chwyt marketingowy, a nie troska o zdrowie publiczne. Jeśli FDA  zatwierdzi zmianę, to nie zmieni to faktu, że spożycie  słodzika i normalnego cukru wynosi rocznie po  60 funtów (27 kg) na statystycznego Amerykanina. Byłoby więc znacznie lepiej, gdyby ograniczyli i jedno i drugie.

Autopromocja
TURYSTYKA.RP.PL

Poszerzaj swoje horyzonty. Sprawdź najlepsze źródło branżowej wiedzy

CZYTAJ WIĘCEJ
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Biznes
Ogromna inwestycja Microsoftu w Europie. Koncern składa obietnicę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne