Właściciel Providenta uruchamia internetowe ramie pożyczkowe

Zaostrza się konkurencja na rynku pożyczek internetowych. Dużym graczom, jak Vivus i Wonga, wyrósł nowy konkurent – sieciowa wersja Providenta.

Publikacja: 30.10.2014 07:00

Zaostrza się konkurencja na rynku pożyczek internetowych. Dużym graczom, jak Vivus i Wonga, wyrósł n

Zaostrza się konkurencja na rynku pożyczek internetowych. Dużym graczom, jak Vivus i Wonga, wyrósł nowy konkurent – sieciowa wersja Providenta.

Foto: Bloomberg

Grupa IPF, do której należy Provident Polska, uruchamia nową linię biznesową pod marką Hapi Pożyczki, która będzie się specjalizować w udzielaniu pożyczek online.

– Wystartuje w Polsce, ale Grupa IPF chce następnie wprowadzić ten model biznesowy na innych rynkach. Spółka jest już zarejestrowana, przygotowana do rozpoczęcia działalności operacyjnej i pierwsze pożyczki internetowe zaczną być udzielane jeszcze przed końcem roku – mówi „Rzeczpospolitej" Mark Sutherland, dyrektor finansowy Provident Polska.

Sutherland dodaje, że firma będzie działać zupełnie inaczej niż Vivus i Wonga, które udzielają pożyczek krótkoterminowych, maksymalnie na 30–60 dni.

– Projekt Hapi Pożyczki będzie odpowiedzią IPF przeznaczoną dla klientów, którzy preferują pożyczki internetowe, tzn. bez wizyt domowych doradcy klienta – tłumaczy Mark Sutherland.

Przedstawiciel Providenta podkreśla, że pożyczki będą udzielane na okres od trzech do 24 miesięcy dla nowych klientów i nawet do 36 miesięcy dla tych, którzy wcześniej z nich skorzystali, na kwoty od 1,5 do 7,5 tysiąca dla nowych klientów i do 15 tys. dla stałych klientów.

Pożyczki dla młodych

Pożyczkowe firmy internetowe, które już działają na rynku, wstrzeliły się w niszę, której nie chcą obsługiwać banki, czyli pożyczki online na drobne kwoty i udzielane na krótki okres.

Każda ma nieco inny model działania. Vivus, który wystartował w lipcu 2012 roku i specjalizuje się w mikropożyczkach online spłacanych w jednej racie, w ciągu dwóch lat udzielił ich już 760 tysiącom klientom, głównie młodym, ponieważ średnia wieku wynosi 29 lat. Ale wchodzi też jedną nogą na rynek największego konkurenta – Providenta, bo uruchomił sieć doradców mobilnych.

Z kolei Wonga, która pojawiła się na polskim rynku w kwietniu ubiegłego roku, ostatnio wprowadziła kolejne zmiany ofertowe, m.in. wydłużając termin spłaty pożyczek do 60 dni.

– Rynek pożyczkowy w Polsce to ciągle rozwijający się segment. Patrząc na popularność tych usług w Wielkiej Brytanii, gdzie Wonga jest liderem, oraz na szybkie w stosunku do innych rynków europejskich przyswajanie przez Polaków rozwiązań z obszaru cyfrowych finansów, widzimy duży potencjał do tworzenia nowej jakości w finansach konsumenckich w Polsce – mówi Marcin Borowiecki, dyrektor zarządzający Wonga.com w Polsce.

Wzrost?na tradycyjnym rynku

Firmy pożyczkowe niechętnie dzielą się danymi sprzedażowymi. Nie ma też rejestru podmiotów zajmujących się taką działalnością. Dlatego szacunki wielkości całego rynku są mocno rozstrzelone. Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych ocenia, że pozabankowe firmy w ubiegłym roku udzieliły 2,7 mld zł pożyczek. Jednak część ekspertów ocenia, że faktycznie ta kwota jest większa.

Danych dotyczących kwoty udzielonych pożyczek nie podaje największy gracz, Provident Polska, ale zakłada zwiększenie skali działalności i rozwija sieć agentów. Jest ich obecnie 9 tys., natomiast biur i filii na terenie całego kraju – 250.

– W 2015 roku planujemy zatrudnić dodatkowo 500 nowych agentów. Oprócz tego chcemy zacząć na większą skalę sprzedaż pożyczek przez brokerów, zarówno dużych, jak Expander czy Unilink, jak i mniejszych pośredników. W Polce jest 3–4 tys. takich punktów i chcemy być jednym z największych graczy niebankowych korzystających tej formy sprzedaży – mówi Mark Sutherland.

Nowe produkty

Firma będzie też wprowadzać nowe produkty. – Oprócz standardowych pożyczek i naszego nowego produktu miesięcznego mamy specjalną ofertę dla przedsiębiorców, pożyczkę konsolidacyjną, ostatnio wprowadziliśmy specjalny produkt dla seniorów z pakietem medycznym – tłumaczy dyrektor finansowy Provident Polska. W planach są kolejne nowe rozwiązania. Firma rozważa wprowadzenie kart prepaid, które są już obecne na innych rynkach, na których działa IPF, oraz pożyczek dla mikroprzedsiębiorców na wyższe kwoty.

O tym, w jakim kierunku będzie się rozwijał rynek firm pożyczkowych, zdecydują przygotowywane właśnie regulacje prawne.

Pożyczkobiorcom pomoże Facebook

Banki działają co prawda w innej części rynku, ale nie zasypiają gruszek w popiele i wprowadzają innowacje.

Bank SMART wdraża system kredytów online wykorzystujący tzw. punktowanie społecznościowe (ang. social scoring). Ma ono zmienić podejście do sprzedaży kredytów online, uwzględniając społecznościową stronę internetu i finansów, oraz usprawnić i przyspieszyć całą procedurę przyznawania kredytu. Jeśli użytkownik zaloguje się za pośrednictwem serwisu takiego jak Facebook lub LinkedIn i zgodzi się na wykorzystanie danych (np. adres e-mail, rok urodzenia etc.), to bank automatycznie je uwzględni we wniosku kredytowym.

– Dziś większość internautów, a więc naszych potencjalnych klientów, korzysta z serwisów społecznościowych. Ich pominięcie w rozwiązaniach bankowych byłoby więc dużym błędem. Świat finansów powinien w większym stopniu korzystać z danych niestandardowych, także tych płynących z mediów społecznościowych – tłumaczy Marcin Mikołajczyk, menedżer ds. kredytów z departamentu strategii i rozwoju Banku SMART.  Dodaje, że oczywiście klient wyrażający zgodę na przetwarzanie danych z serwisów społecznościowych każdorazowo będzie informowany, w jakim zakresie i w jakim celu będą one przetwarzane. Trend analizy danych z mediów społecznościowych wykorzystywany jest już w niektórych państwach na Zachodzie. W podobny sposób weryfikuje pożyczkobiorców np. Lenddo.com. Rozwiązanie opracowane przez Blue Services ma podobny charakter, jest jednak dostosowane do realiów polskiego rynku.

Mateusz ?Walewski, ekonomista PwC

Rynek pożyczek internetowych będzie się szybko rozwijał, przede wszystkim dlatego, że jest młody, ?a zapotrzebowanie na taki produkt finansowy już jest duże ?i będzie rosło. To jest zupełnie inna grupa klientów niż korzystający z działających ?w tradycyjny sposób „naziemnych" firm pożyczkowych. ?Są to młodzi ludzie, pracujący, korzystający z internetu oraz z banków, którzy potrzebują niewielkich kwot, na krótki termin. Banki nie są zainteresowane udzielaniem tak drobnych pożyczek, bo mają inne procedury oceny ryzyka klienta ?i jest to dla nich produkt nieopłacalny. Dlatego jest nisza rynkowa do zagospodarowania.

Grupa IPF, do której należy Provident Polska, uruchamia nową linię biznesową pod marką Hapi Pożyczki, która będzie się specjalizować w udzielaniu pożyczek online.

– Wystartuje w Polsce, ale Grupa IPF chce następnie wprowadzić ten model biznesowy na innych rynkach. Spółka jest już zarejestrowana, przygotowana do rozpoczęcia działalności operacyjnej i pierwsze pożyczki internetowe zaczną być udzielane jeszcze przed końcem roku – mówi „Rzeczpospolitej" Mark Sutherland, dyrektor finansowy Provident Polska.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Materiał Partnera
Kurierzy z międzynarodowymi walizkami
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Biznes
Zwrot w wojnie handlowej Trumpa z Chinami. Ukraina odrzuca propozycje USA
Materiał Partnera
AI w firmie to wyzwanie dla pracowników i pracodawców
Biznes
Rosną wydatki Kremla na dziecięcą armię Putina
Biznes
Latynosi są w USA potrzebni, ale i tak mają być deportowani