EBI podwaja budżet na obronność do 2 mld, usuwa sufit i szuka nowych projektów

Pilne poszukiwanie nowych projektów obronnych, podwojenie budżetu oraz zniesienie limitu 8 mld euro na projekty związane z bezpieczeństwem – EBI zapowiada zmiany przed nadzwyczajnym szczytem przywódców UE nt. europejskiej obronności i Ukrainy.

Publikacja: 05.03.2025 18:52

EBI podwaja budżet na obronność do 2 mld, usuwa sufit i szuka nowych projektów

Foto: Olivier Matthys/Bloomberg

Przywódcy UE spotykają się w czwartek na nadzwyczajnym szczycie, by rozmawiać o dalszym wsparciu dla Ukrainy i o europejskiej obronności. Spotkanie przypada na tydzień, w którym waży się przyszłość jakiegokolwiek wsparcia wojskowego dla Ukrainy ze strony USA, po tym jak po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim Donald Trump wycofał amerykańskie wsparcie dla Ukrainy, także pomoc przyznaną jeszcze przez swojego poprzednika Joe Bidena. Dlatego inwestycje w obronność należą obecnie do najgorętszych tematów rozmów wśród instytucji unijnych, w trakcie forum inwestycyjnego EBI w Luksemburgu a także przed organizowanym w czwartek – spotkaniem przywódców krajów członkowskich UE w Brukseli.

Czytaj więcej

USA odcięły Ukrainę od danych wywiadowczych. Dyrektor CIA potwierdza

Potrzebna zgoda Rady na pomysły EBI

Tuż przed zaczynającym się w czwartek szczytem unijnym, szefowa EBI wysłała do szefów krajów członkowskich list, w którym zaproponowała zmiany zasady finansowania projektów obronnych przez ten bank, tak by łatwiej finansować większe portfolio projektów, zapowiada większy budżet i chce zniesienia limitu 8 mld euro na projekty związane z obronnością. Rzeczpospolita dotarła do jego treści.

- Plan operacyjny na rok 2025 przewiduje nowe podwojenie rocznych inwestycji do rekordowych 2 mld euro, na podstawie zestawu 14 projektów, które są obecnie oceniane w całej Europie, w tym w obszarach dronów, przestrzeni kosmicznej, cyberbezpieczeństwa, technologii kwantowych, obiektów wojskowych i ochrony ludności. Jednym z flagowych projektów jest duża inwestycja w obóz wojskowy dla brygady Bundeswehry na Litwie w pobliżu granicy z Białorusią – pisze Nadia Calviño, prezydent Europejskiego Banku Inwestycyjnego w liście.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Donald Trump gra w inną grę, niż to sobie wyobrażają jego polscy zwolennicy

EBI chce też dalszej korekty kryteriów kwalifikowalności Grupy, aby, upraszczając unijny język, projektom i firmom łatwiej było uzyskać dofinansowanie z banku. Władze banku chcą też zastąpić Strategiczną Inicjatywę Bezpieczeństwa Europejskiego – dedykowanym przekrojowym celem polityki publicznej, który będzie wspierał bezpieczeństwo w Europie, „z ambitnym przydziałem finansowym i kapitałowym, który będzie ustalany corocznie w ramach planu operacyjnego Grupy” – pisze szefowa banku.

W obliczu niespodziewanych zagrożeń bezpieczeństwa w Europie po decyzjach Donalda Trumpa, EBI chce też zniesienia limitu 8 mld euro na finansowanie dla bezpieczeństwa i obronności, tyle mogły być warte łącznie wszystkie finansowane przez bank projekty związane z bezpieczeństwem i obronnością.

Czytaj więcej

Inwestycje EBI na Kiribati, ale nie w europejską amunicję

Co dalej z finansowaniem obronności przez EBI?

Te zmiany mogą zostać zaakceptowane już jutro, w czwartek, to pozwoli na poszerzenie listy projektów obronnościowych, które mogą być finansowane z budżetu „finansowego ramienia Europy”, jak nazywają bank jego przedstawiciele.

Jeśli jutro Rada Europejska zatwierdzi zmiany, będzie to dobra informacja także dla Polski, ponieważ, jak nieoficjalnie mówią przedstawiciele banku, pilnie szukają nowych projektów do finansowania. Jest kilka ważnych zmian, do tej pory projekt musiał spełniać kryteria „double use”, czyli mieć zastosowanie zarówno cywilne, jak i obronne, tutaj kwalifikowały się np. drony, ale już nie specyficzny sprzęt wojskowy. Dziś wymagania banku zmieniają się w kierunku – nawet zastosowań wojskowych, ale nie do ataku, nadal odpada więc np. finansowanie produkcji amunicji, ale już – jak wskazują rozmówcy „Rz”, projekty obronne, jak wspomniany obóz wojskowy lub Tarcza Wschód, mogą się kwalifikować.

Grupa EBI będzie mogła teraz więc finansować projekty o podstawowym celu obronnym, jak ochrona granic lądowych, mobilność wojskowa, infrastruktura krytyczna, rozminowywanie i dekontaminacja, przestrzeń kosmiczna, cyberbezpieczeństwo, technologia przeciwzakłóceniowe, sprzęt i obiekty wojskowe, drony, ochrona infrastruktury przed zagrożeniami biologicznymi i dna morskiego, surowce krytyczne i badania.

EBI podpisał też umowy z Funduszem Innowacji NATO i Europejską Agencją Obrony, aby pomóc w identyfikacji i ocenie odpowiednich projektów, a także uruchomił nowy Defence Equity Facility na rzecz inwestycji kapitałowych w małe i średnie firmy w sektorach obronności i bezpieczeństwa.

Pieniądze są, dajcie projekty

O tym, że bank pilnie szuka nowych projektów, świadczy także organizowany właśnie „roadshow” w państwach członkowskich, który ma uświadomić branży możliwości finansowania, zidentyfikować luki rynkowe oraz wyszukać inwestycje i projekty w całej UE.

Polska jest już zaangażowana w projekty finansowane przez EBI, bank dał 300 mln euro finansowania na dwie satelity zdolne do rejestrowania obrazów o wysokiej rozdzielczości, programem zarządza agencja Polsa, ta sama, która ostatnio wsławiła się wysłaniem maila informującego o przelocie i upadku rakiety Falcon 9 nad Polską – na nieaktualny adres e-mail w MON.

Jak dowiedziała się „Rz”, EBI chce, by ważną rolę w tym łańcuchu finansowania odgrywały tzw. europejskie banki rozwoju, do których należy m.in. polski BGK. O tym mówi się na korytarzach, ale pisze też w liście sama prezes: - Zamierzam również zwołać jak najszybciej spotkanie Europejskich Krajowych Banków Promocyjnych, aby zacieśnić naszą współpracę i koordynację, wykorzystać synergie i zwiększyć wpływ, współpracując jeszcze ściślej jako system w celu mobilizacji finansów publicznych i prywatnych na rzecz projektów w całej UE.

Przy tym podkreślaniu zwiększania finansowania i otwierania drzwi dla nowych projektów, zwraca jednak uwagę budżet obronności, która choć zwiększyła się aż czterokrotnie w ciągu dwóch lat, z 0,5 mld euro w 2023 r. do proponowanych 2 mld euro w 2025 r., to porównanie tej sumy do łącznej kwoty tegorocznego budżetu EBI – 96 mld, nadal pokazuje, że obronność nie jest głównym celem banku. Do największych projektów finansowych EBI należą raczej projekty energetyczne, warte 31 mld EUR w 2024 r., a także inwestycje w sektory o strategicznym dziś znaczeniu, jak półprzewodniki, przestrzeń kosmiczna, sztuczna inteligencja i superkomputery.

Jak dowiedziała się "Rz", pomysły banku budzą też niektóre głosy krytyczne, jak np. to, że nadmierne angażowanie się w projekty wojskowe może obniżyć rating banku, który obecnie ma najwyższą możliwą ocenę AAA. Skutkiem ewentualnego obniżenia ratingu byłoby podniesienie kosztów pożyczania pieniędzy przez bank na swoje cele. A jednak, otwarte pozostaje pytanie, jak na rating banku Europy wpłynęłyby szeroko rozumiane skutki obniżenia obronności Unii Europejskiej.

Przywódcy UE spotykają się w czwartek na nadzwyczajnym szczycie, by rozmawiać o dalszym wsparciu dla Ukrainy i o europejskiej obronności. Spotkanie przypada na tydzień, w którym waży się przyszłość jakiegokolwiek wsparcia wojskowego dla Ukrainy ze strony USA, po tym jak po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim Donald Trump wycofał amerykańskie wsparcie dla Ukrainy, także pomoc przyznaną jeszcze przez swojego poprzednika Joe Bidena. Dlatego inwestycje w obronność należą obecnie do najgorętszych tematów rozmów wśród instytucji unijnych, w trakcie forum inwestycyjnego EBI w Luksemburgu a także przed organizowanym w czwartek – spotkaniem przywódców krajów członkowskich UE w Brukseli.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Elon Musk: Powinniśmy sprywatyzować wszystko, co tylko możemy
Biznes
Chiński właściciel się poddał. „Kanał Panamski wraca do USA”
Biznes
Cała Rosja szyje kamasze i mundury. Cywilne fabryki upadają
Biznes
Trump blokuje pomoc Ukrainie, Unia się zbroi, a wojna handlowa eskaluje
Biznes
Polska wśród pierwszych rynków, które mogą zyskać dzięki AI
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”