Rząd grzebie naszą technologiczną suwerenność?

Ogłoszony przez Microsoft plan zainwestowania w Polsce 2,8 mld zł w infrastrukturę chmurową, i to parę dni po podobnym „dealu” zawartym z Google’em, może sugerować, że w globalnym wyścigu AI stawiamy na USA, porzucając własne ambicje.

Publikacja: 18.02.2025 04:42

remier Donald Tusk oraz prezydent i wiceprezes Microsoft Corporation Brad Smith w drodze na konferen

remier Donald Tusk oraz prezydent i wiceprezes Microsoft Corporation Brad Smith w drodze na konferencję prasową

Foto: PAP/Leszek Szymański

Najpierw Google, teraz Microsoft – amerykańscy giganci, przy wsparciu polskiego rządu, zainwestują nad Wisłą miliardy złotych w projekty chmurowe. Spotkania premiera Donalda Tuska z Sundarem Pichaiem, szefem Google’a, oraz Bradem Smithem, wiceprezesem Microsoftu, mogą cieszyć, bo pokazują, że jesteśmy atrakcyjną gospodarką, która potrafi przyciągać duże projekty technologiczne. Z drugiej strony w sytuacji, gdy coraz więcej mówi się o suwerenności technologicznej Polski i Europy, stanowią one wyraźny sygnał, że środek ciężkości w Polsce przesuwa się w stronę BigTechów. A ten skręt w stronę gigantów zza oceanu nie wszystkim się podoba.

Foto: Paweł Krupecki

Tak Europa może rzucić wyzwanie BigTechom

– Cieszy, że polska gospodarka przyciąga globalne firmy, ale mamy jednocześnie nadzieję, że nasz kraj wciąż będzie miał ambicję, którą prezentował w projekcie strategii cyfryzacji państwa, ogłoszonej w ub.r., odnośnie do cyfrowej suwerenności. Trzeba pamiętać, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, a UE ogłosiła, podobnie jak USA czy Chiny, wielomiliardowe inwestycje w AI. Również partnerzy z Trójkąta Weimarskiego zapowiedzieli inicjatywy w tym zakresie. To nie jest przypadek, że akurat w tym momencie firmy ze świata odwiedzają Europę i komunikują swoje inwestycje – mówi Robert Paszkiewicz, wiceprezes OVHcloud na Europę Środkową i Wschodnią.

Ta francuska firma chmurowa, założona przez polską rodzinę Klabów, to jeden z niewielu na naszym kontynencie rywali w tej branży dla gigantów ze Stanów Zjednoczonych (w jej podwarszawskim centrum danych działa ponad 15 tys. serwerów).

Czytaj więcej

Polak zbuduje europejską alternatywę dla Google. Bez reklam i śledzenia

W Europie usługi takie zdominowane są przez amerykańskie firmy – szacuje się, że należy do nich ponad 80 proc. tego rynku. Tylko Microsoft Azure, Amazon Web Services i Google Cloud Platform odpowiadają za ok. 70 proc. rynku – wyliczają analitycy Synergy Research Group. Stawkę uzupełniają koncerny Oracle, IBM i Salesforce.

– Obywatele UE powinni mieć wybór, czy korzystają z narzędzi amerykańskich, czy europejskich, znając ich plusy i minusy oraz potencjalne zagrożenia. W dzisiejszej sytuacji geopolitycznej wydaje się, że musimy myśleć o bezpieczeństwie europejskim i dbać o suwerenność. A jest to możliwe, bo mamy tworzące i dostarczające usługi chmurowe firmy z europejskimi korzeniami – np. z Włoch Aruba Cloud, z Francji OVHcloud, czy z Polski CloudFerro – wylicza Paszkiewicz. – My dzisiaj w Polsce i w Europie posiadamy wszelkie niezbędne zasoby ludzkie, inżynierów, wiedzę technologiczną, rozwiązania „cloudowe”, narzędzia i pomysły – kontynuuje.

Unijna sztuczna inteligencja

Działania polskiego rządu nie podobają się byłemu ministrowi cyfryzacji Januszowi Cieszyńskiemu. Twierdzi on, że Google czy Microsoft chcą inwestować nad Wisłą, by pobudzić jedynie sprzedaż swoich usług i by polskie firmy, tworząc własne produkty, korzystały z ich technologii. – Premier Tusk tego nie rozumie – podkreśla. Świat dziś idzie w inną stronę, a suwerenność technologiczna jest stawiana coraz wyżej. Ślepy zachwyt tym, co przychodzi do nas z USA czy innych krajów, gdzie te technologie powstają, dawno się skończył – dodaje Cieszyński.

Zastanawiam się, jak wiele z europejskich ambicji w zakresie sztucznej inteligencji skończy się importem amerykańskiej technologii

Matthew Griffin, założyciel 311 Institute

Eksperci sądzą, że Europę stać na to, by budować przeciwwagę dla BigTechów. Zdaniem Roberta Paszkiewicza, jeżeli chcemy mieć tej samej wielkości europejskiego gracza chmurowego, jakim są firmy amerykańskie, to nie ma innej drogi, żeby dojść do tego celu, aniżeli przez zakupy, przez inwestycje, przez rozwój i współpracę. – Tak zbudujemy wspólną gospodarkę, w odróżnieniu od sytuacji, gdy korzystamy z rozwiązań firm trzecich, spoza kontynentu europejskiego – dodaje wiceprezes OVHcloud.

Matthew Griffin, założyciel 311 Institute, też ma wątpliwości. „Zastanawiam się, jak wiele z europejskich ambicji w zakresie sztucznej inteligencji skończy się importem amerykańskiej technologii. Europa mówi o rodzimej AI, ale ciekawie będzie zobaczyć, jaki ostatecznie odsetek będzie stanowiła unijna sztuczna inteligencja” – napisał na LinkedIn.

Sytuacja geopolityczna, w kontekście USA, jest dziś bardzo dynamiczna. Zdaniem Paszkiewicza, zadając sobie pytanie, w którą stronę te relację będą zmierzać, powinniśmy myśleć o tym, jak możemy w UE razem inwestować. – Życzyłbym sobie, byśmy umieli doceniać to, co mamy w Europie – zaznacza. I podkreśla, że firma też jest gotowa na spotkanie z Donaldem Tuskiem.

– Jeżeli pan premier chciałby porozmawiać o takiej perspektywie, to jesteśmy otwarci – deklaruje nasz rozmówca.

Niewykluczone, że taka okazja się pojawi. Donald Tusk zapowiedział bowiem, że w przyszłym miesiącu chce kontynuować dialog z firmami technologicznymi, tym razem z rodzimego podwórka.

Czytaj więcej

Google zapowiada wielkie projekty w Polsce

– Luty był miesiącem spotkań z naszymi największymi partnerami amerykańskimi i to spotkanie z Microsoftem było tego puentą. Dotyczyły konkretnych inwestycji w naszą przyszłość. Ale marzec będzie miesiącem spotkań rządu i moimi osobistymi z Polakami zaangażowanymi w sektor IT. Chodzi zarówno o duże firmy IT, jak też małe podmioty, start-upy oraz ekspertów – wyjaśnia premier.

W co inwestuje Microsoft w Polsce?

Po ubiegłotygodniowym głośnym porozumieniu z Google’em polski rząd zawiera następne partnerstwo z gigantem technologicznym zza oceanu. Podczas spotkania z premierem Donaldem Tuskiem wiceszef Microsoftu oficjalnie zapowiedział potężne inwestycje w naszym kraju, które poprzez rozbudowę infrastruktury chmurowej i związanej ze sztuczną inteligencją zwiększą globalną konkurencyjność Polski. A na tym nie koniec, bo Microsoft i resort obrony nawiążą współpracę, która ma na celu „ustanowienie ram” wzmacniających nasze cyberbezpieczeństwo.

Czytaj więcej

Potężna inwestycja Microsoftu. Rząd dopina kolejne porozumienie z gigantem

Microsoft ogłosił, że do końca czerwca 2026 r. planuje wydać w Polsce 2,8 mld zł na rozbudowę „hiperskalowej” infrastruktury chmurowej i AI. Inwestycja wesprze rozwój istniejących centrów danych, wprowadzając rozszerzony zestaw usług Azure (platforma chmurowa Microsoftu). Wiceprezes giganta Brad Smith uważa, że nasz kraj ma ogromny potencjał – nazwał Polskę przyszłą „doliną AI”, chwaląc rodzimych specjalistów w branży i kulturę innowacji. Część ekspertów nie ma wątpliwości, że inwestycja amerykańskiego koncernu może tylko wzmocnić ów potencjał. Jak mocno? Analizy McKinseya pokazują, że każdy dolar wpompowany w chmurę przynosi zwrot na poziomie 3–4 dol.

Szacuje się, że wdrożenie rozwiązań chmurowych może do 2030 r. zwiększyć PKB naszego kraju o 4 proc. „Umowa z Microsoftem turbo doładowuje tę trajektorię”

Efekty inwestycji Microsoftu łatwo więc w przybliżeniu skalkulować. Giorgio Tsoupis, ekspert AI i technologii chmurowych, napisał na LinkedIn, że wielomiliardowa inwestycja ogłoszona w poniedziałek ma szansę być „milowym skokiem Polski do wielkiej ligi AI”. Szacuje się, że wdrożenie rozwiązań chmurowych może do 2030 r. zwiększyć PKB naszego kraju o 4 proc. „Umowa z Microsoftem turbo doładowuje tę trajektorię” – zauważa Tsoupis.

Najpierw Google, teraz Microsoft – amerykańscy giganci, przy wsparciu polskiego rządu, zainwestują nad Wisłą miliardy złotych w projekty chmurowe. Spotkania premiera Donalda Tuska z Sundarem Pichaiem, szefem Google’a, oraz Bradem Smithem, wiceprezesem Microsoftu, mogą cieszyć, bo pokazują, że jesteśmy atrakcyjną gospodarką, która potrafi przyciągać duże projekty technologiczne. Z drugiej strony w sytuacji, gdy coraz więcej mówi się o suwerenności technologicznej Polski i Europy, stanowią one wyraźny sygnał, że środek ciężkości w Polsce przesuwa się w stronę BigTechów. A ten skręt w stronę gigantów zza oceanu nie wszystkim się podoba.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Materiał Partnera
Potrzeba dialogu jest dziś ogromna
Materiał Partnera
Główne cele to nowe rynki i zielona transformacja
Biznes
Śledztwo OLAF w sprawie RARS: Polska ma zwrócić 91 mln euro za zakup generatorów
Biznes
Znamy projekt ROP. Kto zapłaci za opakowania, kto będzie zarządzał pieniędzmi?
Biznes
Inwestycje Microsoft i Google, mocny złoty i unijna polityka energetyczna - skrót informacji gospodarczych