„Materiał płatny na zlecenie Coca-Cola HBC”

Jako firma często podkreślacie rolę zrównoważonego rozwoju. Mamy kolejne dane odnośnie do waszych działań środowiskowych i społecznych. Jak to się ma do planów biznesowych?

Katarzyna Borucka: Dla nas to silnie powiązane naczynia – działania w zakresie ESG od lat są częścią naszej strategii biznesowej. Uwzględniamy je w planach rocznych dla całej firmy, a do każdego działania przypisany jest odpowiedzialny za nie dział i konkretny cel. Patrzymy bowiem na zrównoważony rozwój holistycznie, począwszy od strategii całej Grupy Coca-Cola HBC, która od wielu lat jest nr 1 na świecie w rankingu Dow Jones Sustainability Index.

Ksenija Todic: Współpracujemy, by wdrażać rozwiązania, które dadzą nam wymierne efekty – jeśli chodzi o łańcuch dostaw, szukamy ich zarówno na etapie zakupu surowców, jak i efektywnego ich wykorzystania, samej produkcji czy transportu. Zmieniamy wiele procesów, by zmniejszać wpływ na środowisko – zamykamy obieg wody w zakładach, kupujemy energię tylko z odnawialnych źródeł, planujemy dostawy tak, by maksymalnie skrócić drogę produktu z linii produkcyjnej do klienta – także podejmując tak radykalne decyzje, jak przeniesienie magazynu z Wyszkowa do Ciemne, by ten był bliżej zakładu.

Rafał Palczak: Redukujemy CO2 także dzięki rozważnemu podejściu do marketingu i działaniom naszego zespołu sprzedaży. Współpracujemy z naszymi klientami nad takimi rozwiązaniami, jak np. ograniczenie zużycia kartonu w materiałach do ekspozycji naszych produktów w sklepach. Dla przykładu w ostatnim roku w sklepach Żabka korzystamy z półek, które dzięki stałemu szkieletowi możemy łatwo dostosować do danej kampanii czy produktu.

Rafał Palczak, dyrektor handlowy

Rafał Palczak, dyrektor handlowy

A jakie są wyniki? W ostatnich latach Coca-Cola HBC notuje wzrost – dodajecie kolejne marki do portfolio, produkujecie więcej, dystrybuujecie więcej. To wskazuje raczej także na wzrost emisji, nie ich redukcję. Czy faktycznie takie działania pozwalają wam zmniejszyć emisje CO2?

K.B.: Muszą, bo taka jest strategia firmy. Na tym właśnie polega zrównoważony rozwój – on oznacza, że rozwijamy biznes, ale jednocześnie odnotowujemy progres w realizacji celów ESG. Ogłaszając nasze zobowiązanie NetZero do 2040, stworzyliśmy także mapę, jak ten cel zrealizować i krok po kroku się do niego zbliżamy. I tak, mimo wzrostu produkcji i coraz bardziej rozbudowanego portfolio produktów, od 2017 roku zredukowaliśmy emisję CO2 o 32 proc.

Jak to możliwe? Gdzie udało się wam znaleźć „oszczędności”?

K.B.: Ponad 35 proc. emisji pochodzi z obszaru opakowań, więc zmieniamy je tak, by zmniejszać ten wskaźnik. Wszystkie nasze opakowania nadają się do recyklingu, więc ogromną zmianą w tym obszarze będzie start systemu kaucyjnego. Dzięki niemu mamy szansę zamknąć obieg opakowań. Współpracujemy z innymi producentami napojów, by uruchomić wspólnego dla całej branży operatora systemu kaucyjnego Kaucja.pl. Dobrze skonstruowany i efektywny system umożliwi nam w przyszłości zbieranie 90 proc. i więcej opakowań jednorazowych z rynku. W dzisiejszym systemie komunalnym zbiera się zaledwie 50 proc. butelek PET.

K.T.: Ale nie czekamy tylko na przyszłe rozwiązania, działamy od lat. Na przykład tylko w 2023 roku ograniczyliśmy zużycie plastiku o 163 tony. Na wadze straciły butelki Fanta oraz zakrętki Cappy i FuzeTea. Ujednoliciliśmy także rozmiar etykiet kultowych napojów z portfolio The Coca-Cola Company – czyli Spirte, Fanta i oczywiście Coca-Cola. To też pozwoliło nam zmniejszyć zużycie materiału. W sumie te zmiany redukują emisje CO2 o 369 ton rocznie.

R.P.: Ważnymi obszarami redukcji emisji są też flota i lodówki w punktach sprzedaży. Nasi pracownicy, w tym liczący niemal 800 osób zespół sprzedaży, jeżdżą głównie autami hybrydowymi, elektrycznymi i typu plug-in. 90 proc. naszej floty to pojazdy niskoemisyjne. Cały czas wymieniamy też lodówki w punktach sprzedaży – 65 proc. z tych, które mamy u klientów, to modele niskoemisyjne.

Ksenija Todic, dyrektorka łańcucha dostaw

Ksenija Todic, dyrektorka łańcucha dostaw

Foto: Kuba Ceran

Zapewne za takimi działaniami stoją konkretne inwestycje.

K.T.: Zgadza się, tylko w 2023 roku przeznaczyliśmy 184 miliony złotych na taki rozwój. To dla nas kluczowe inwestycje, bo mówimy tu o wydatkach na rozwiązania, które będą nam służyć przez kolejne lata, także wspierając realizację naszych środowiskowych zobowiązań. Inwestycje w sprzęt, auta, linie produkcyjne czy rozwiązania takie jak te w Radzyminie, które pozwoliły nam zamknąć obieg wody, to konieczność dla firm takich jak nasza. Działamy na dużą skalę, więc siłą rzeczy wpływamy na otoczenie – nie tylko w kontekście środowiskowym, ale też ekonomicznym i społecznym.

No właśnie, wzrost biznesu ma też przełożenie na lokalną gospodarkę. Jak to wygląda w przypadku Coca-Cola HBC Polska?

R.P.: Im więcej produkujemy, tym większą wartość dodaną generujemy. Każda zarobiona przez system Coca-Cola w Polsce złotówka to dodatkowe 5,72 zł wartości dla polskiej gospodarki. Im więcej sprzedajemy, tym więcej podatków trafia do budżetu państwa. W 2023 roku spółki Coca-Cola HBC Polska i The Coca-Cola Poland Services zapłaciły aż 1,41 miliarda złotych z tytułu podatków.

K.B.: Wpływ gospodarczy to też poziom zatrudnienia. Tylko w Polsce nasz zespół liczy 1611 osób. Współpracujemy z ponad 1000 dostawców, dzięki czemu także oni generują miejsca pracy. Zgodnie z naszym raportem wpływu ekonomicznego za 2023 jedno stanowisko pracy w spółkach Coca-Cola w Polsce utrzymuje siedem etatów w innych sektorach gospodarki. To razem zatrudnienie dla niemal 13 000. Cieszmy się, że poza bogatym portfolio napojów na każdą okazję i porę dnia zapewniamy lokalnej społeczności także pracę.

Wpływ społeczny to także ważny obszar zrównoważonego biznesu. Od firm coraz częściej oczekuje się także zaangażowania w problemy lokalnej ludności. Jak u was to wygląda? Czy to także wpisaliście w plan biznesowy?

K.B.: Wspieranie lokalnych społeczności jest wpisane w nasze DNA. Natomiast nie wszystkie działania można ująć w planie biznesowym, ale ich podejmowanie jest rzeczą oczywistą, że w sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak pandemia covid, wybuch wojny w Ukrainie i ostatnio, gdy powódź zniszczyła dorobek wielu ludzi w południowo-zachodniej Polsce, ruszamy z pomocą. W tym ostatnim przypadku od pierwszego dnia byliśmy w kontakcie z naszymi pracownikami w tym regionie, PCK, a w kolejnych dniach z innymi organizacjami i partnerami biznesowymi, by natychmiast się zaangażować w pomoc. Jak dotąd dostarczyliśmy ponad 150 000 litrów wody dla powodzian i służb działających na miejscu.

R.P.: Nasz zespół z pełnym zaangażowaniem działał na miejscu – handlowcy pomagali organizować szybkie dostawy, rozładowywać ciężarówki. Odejście fali to jednak nie koniec problemu. Planujemy kolejne działania pomocowe dla zalanych rejonów. Chcemy wesprzeć naszych klientów w powrocie do biznesu, a lokalne społeczności – do normalności.

K.B.: W ramach wolontariatu pracowniczego każdego roku ponad 300 naszych pracowników angażuje się w wolontariat, więc mamy ręce do pracy i ogromy zapał. Jeśli chodzi o działania, które prowadzimy dla społeczności poza trybem kryzysowym – już 15 października ruszamy z kolejną edycją Youth Empowered, programu, który pomaga młodym w ich zawodowym rozwoju. Zapraszamy wszystkich na Skills4Future.pl, platformę online stworzoną przez Mentors4Startes dzięki funduszom The Coca-Cola Foundation, gdzie poza transmisją z wydarzenia, czeka na młodzież cała masa inspirujących i użytecznych treści!

„Materiał płatny na zlecenie Coca-Cola HBC”