Od 1 stycznia 2024 r. do połowy maja zawiesiło w Polsce działalność aż 90,6 tys. firm. W tym samym czasie odwiesiło ją nie więcej niż 0,9 tys. – wynika z danych Dun & Bradstreet Poland specjalnie udostępnionych „Rzeczpospolitej”.
– Na rynek powrócił niespełna 1 proc. firm. Reszta nadal jest zawieszona lub już wykreślona z rejestrów. Średnia z ostatnich siedmiu lat pokazuje, że niespełna 0,8 proc. firm powraca na rynek po uprzednim zawieszeniu działalności – mówi Tomasz Starzyk, rzecznik firmy.
W jakich branżach zawieszenie działalności to koniec firmy
Z opracowania wynika, że w ostatnich siedmiu latach z blisko 660 tys. zawieszonych firm na rynek powróciło nieco ponad 5,7 tys. Reszta znikała z rynku. – W dużej części są to jednoosobowe działalności, których właściciele po zawieszeniu firmy wracają na etat, zmieniają zawód lub wyjeżdżają z kraju – dodaje Starzyk. Powodów jest tyle, ile firm. Głównie jednak przedsiębiorców do zawieszenia działalności zmusza drożyzna, nieumiejętne zarządzanie, brak czasu na zajmowanie się firmą, wysokie koszty samozatrudnienia, niejasność i niejednoznaczność prawa, wysokie podatki.
Najwięcej firm zawiesza działanie w branży budowlanej, przede wszystkim w wykańczaniu wnętrz i glazurnictwie. Ogółem w 2024 r. zawieszono ponad 4,5 tys. tego typu działalności, jednocześnie odwieszono nieco ponad 40, czyli tylko 0,9 proc. Podobnie wygląda sytuacja w sektorze oprogramowania komputerowego, gdzie zawiesiło działalność 3,5 tys. firm, a odwiesiło tylko 37. Czyli tylko 1 proc. z nich powrócił na rynek. Pod tym względem najgorzej wygląda sytuacja w branży taksówkarskiej, gdzie na blisko 1,8 tys. przedsiębiorców na rynek wróciło zaledwie 16, co daje ledwo 0,13-proc. wskaźnik powrotów.