W sierpniu nieco poprawił się polski rynek używanych samochodów. Jak podaje sieć autocentrów AAA Auto, łączna liczba ofert sprzedaży w internecie, autokomisach i u dilerów samochodów używanych wzrosła o 6,2 tys. aut w porównaniu z lipcem do nieco ponad 200 tys. sztuk. Zarazem zwiększył się prywatny import: jak podaje Samar, w ub. miesiącu sprowadzono do Polski ponad 72 tys. używanych samochodów osobowych i lekkich dostawczych. To o 15,5 proc. więcej niż przed rokiem.
Ale dane importu liczone od stycznia pokazują 7-procentowy spadek r./r., do niespełna 525 tys. wwiezionych do Polski pojazdów. A ponieważ import jest głównym źródłem zaopatrzenia polskiego rynku wtórnego, jego kondycja w dalszym ciągu pozostaje słaba. Popyt znacząco przewyższa podaż, a w takiej sytuacji kupno używanego samochodu może być obarczone sporym ryzykiem. Zwłaszcza że na rynku dominują auta stare.
Auta coraz starsze
W ostatnich miesiącach średni wiek sprowadzanych samochodów osobowych sięga 13 lat. W przypadku samochodów osobowych z silnikiem benzynowym jest o prawie rok wyższy. – Wysoki odsetek samochodów starszych niż dziesięć lat jeszcze bardziej pogorszy ogólny wiek polskiej floty – ostrzegają eksperci AAA Auto.
Jeszcze w 2010 r. udział ponad 10-letnich samochodów w łącznej liczbie używanych aut sprowadzanych z zagranicy wynosił 43 proc. Dziesięć lat temu było to niewiele ponad 48 proc,. w roku ubiegłym już ponad 62 proc. Natomiast dane Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego pokazują, że w pierwszych czterech miesiącach 2023 r. odsetek najstarszych aut sięgnął już 65,2 proc. W przypadku najmłodszych samochodów tendencja jest odwrotna: udział w prywatnym imporcie aut mających mniej niż cztery lata stopniał do obecnych 6,3 proc. z przeszło 11 proc. w 2010 r.
Najwięcej samochodów wwożonych jest do Polski z Niemiec. Według danych Samaru w tym roku przywieziono stamtąd prawie 275,3 tys. aut, co w ujęciu rocznym oznacza spadek o 3,8 proc. Zmalała także liczba samochodów sprowadzanych z Francji – drugiego źródła prywatnych polskich importerów – o 7,4 proc., do 62,7 tys. sztuk. Za to przybywa aut sprowadzanych z USA: już w pierwszych czterech miesiącach 2023 r. do kraju trafiło prawie 12 tys., blisko dwa razy tyle co z Austrii, przeszło dwie trzecie więcej niż z Włoch. Po ośmiu miesiącach, w okresie od stycznia do sierpnia bieżącego roku, sprowadzono zza oceanu już 28,6 tys. sztuk, co sprawia, że Stany Zjednoczone stały się obecnie czwartym z najważniejszych kierunków importowych.