Reklama

Barbiemania dopadła też Rosjan. Mimo że filmu nie można obejrzeć w tym kraju

Najnowsze hity filmowe, jak "Oppenheimer" czy "Barbie", nie trafiły do rosyjskich kin. Rosjanie wyjeżdżają więc za granicę, aby obejrzeć te filmy w kinach.

Publikacja: 28.07.2023 13:53

Najnowsze hity filmowe, jak "Oppenheimer" czy "Barbie", nie trafiły do rosyjskich kin

Najnowsze hity filmowe, jak "Oppenheimer" czy "Barbie", nie trafiły do rosyjskich kin

Foto: Bloomberg

Anglojęzyczna gazeta „The Moscow Times” pisze, że w zeszłym roku Rosjanom udało się zdobyć nielegalne cyfrowe kopie takich hitów jak "Avatar 2" czy "Spider-Man: Bez drogi do domu", ale teraz zabezpieczenia wprowadzone przez Hollywood okazały się za trudne do obejścia. Mieszkańcy Rosji nie obejrzą najnowszych premier w kraju i muszą jeździć za granicę, na przykład do Kazachstanu.

Czytaj więcej

Mattel chce płynąć na fali sukcesu „Barbie”. Będzie więcej filmów

Gazeta opisuje przypadek mieszkańca Moskwy, który koniecznie chciał zobaczyć film „Barbie” i wydał ponad 30 tysięcy rubli (około 1335 złotych) by polecieć do Astany do kina na premierę tego konkretnego filmu. Rosjanie na Twitterze dyskutują i radzą sobie, gdzie najlepiej polecieć by obejrzeć najnowsze hity kinowe. Popularne są nie tylko wycieczki do Kazachstanu, ale także do Gruzji. Rosjanie wybierają się nie tylko na film o Barbie, ale także na „Oppenheimera”.

Natomiast w samej Rosji fani filmu i lalek Barbie organizują imprezy tematyczne. Moskiewski bar Rowesnik, który jest popularnym miejscem spotkań młodych Rosjan, zorganizował imprezę w stylu Barbie, gdzie obowiązywał dress code nazwany "Barbiecore" - uczestnicy musieli ubrać się w stylu Barbie.

Czytaj więcej

„Barbie” poprawiła humor kinom
Reklama
Reklama

Innym popularnym miejscem dla fanów Barbie jest OMG Coffee Company, moskiewska kawiarnia zaprojektowana do robienia zdjęć godnych Instagrama. Kawiarnia wprowadziła nowe menu Barbie poświęcone „wszystkim księżniczkom tego miasta”, obejmujące deser o nazwie „I'm a Barbie Girl”, burger o nazwie „Barbieque”, a nawet różowy ser. Kierownik restauracji Aman Arustamov powiedział, że pomimo tego, że film nie został oficjalnie wydany w Rosji, ponad 300 osób przyszło do restauracji dzień po premierze „Barbie”, aby wypróbować jej „różowe” menu i zrobić zdjęcia w naturalnej wielkości pudełku dla lalek.

Czytaj więcej

Różowy szał. Wszyscy chcą uszczknąć coś z popularności Barbie

Na początku tego miesiąca dziennik biznesowy „Wiedomosti” poinformował, że „Barbie” i „Oppenheimer” nie będą wyświetlane w kinach w rosyjskich, ponieważ hollywoodzkie firmy odkryły i zablokowały system dystrybucji bootlegowych filmów w Rosji. W felietonie dla kobiecego serwisu informacyjnego Wonderzine publicystka Anna Filippowa napisała, że największą stratą dla rosyjskich kinomanów jest doświadczenie przebywania w wypełnionym po brzegi kinie z innymi fanami. „Nadal będziemy oglądać film, ale doświadczenie przebywania w zatłoczonej sali z setkami nieznajomych, którzy podzielają te same wartości i śmieją się w tych samych momentach – to doświadczenie zostało nam odebrane” – napisał Filippowa.

Biznes
Rekord zbrojeniówki, droższe paczki z Chin i hossa na GPW przed świętami
Biznes
Minister klimatu zmienia zdanie. Butelki zwrotne bez kaucji – browary świętują
Biznes
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Biznes
Wojna o cyberustawę. Wicepremier Krzysztof Gawkowski ostrzega prezydenta
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama