Konflikt między gigantem rozrywki a stanowym rządem kierowanym przez Republikanów, na czele którego stoi Ron DeSantis zbiera żniwo. W lutym władze stanowe Florydy zatwierdziły ustawę ograniczającą autonomię Disneylandu, największego prywatnego pracodawcy na Florydzie. W ostatnich tygodniach Disney i Floryda pozwały się nawzajem w sądzie.
Porzucony plan Disneya przewidywał przeniesienie 2 tysięcy pracowników do centrum Lake Nona niedaleko Orlando. Informacja została ogłoszona w e-mailu do pracowników. Niektórzy już zdążyli przenieść się na Florydę przed planowanym otwarciem kampusu w czwartek. Inicjatywa Lake Nona była wcześniej kierowana przez byłego dyrektora generalnego Boba Chapka, który został zwolniony przez Disneya w listopadzie.